Chyba każdy dorosły doskonale wie, że bajkowa, romantyczna miłość nie ma większych szans w zderzeniu z rzeczywistością. Im starsi jesteśmy, im więcej rozczarowań przeżywamy, im więcej doświadczeń zbieramy, tym trudniej jest z nadzieją wypatrywać tego jedynego/ tej jedynej i uczucia, które będzie jedyne w swoim rodzaju. Ale może po prostu czasem wystarczy uzbroić się w cierpliwość? Przecierpieć swoje, poznać smak rozczarowań i porażek, by jeszcze mocniej docenić odnalezienie tej jednej, jedynej osoby, skrojonej idealnie dla nas?
Rosie to dziewczyna z głową na karku. Zawsze brała na swoje barki wiele odpowiedzialności i starała się być głosem rozsądku oraz powodem do dumy dla ojca. Opiekuńcza wobec bliskich, poukładana, z jasnym planem na życie. Jako inżynier święciła triumfy, jednak ta ścieżką kariery nie dawała jej takiej satysfakcji, jakby tego oczekiwała. Romantyczna strona Rosie, po wielu nieudanych próbach, skończyła z poszukiwaniem wyjątkowego mężczyzny. I być może, dzięki temu, gdy przelała na papier swoje niespełnione marzenia o wielkiej miłości, drzwi do kariery pisarskiej stanęły przed nią otworem. Problem w tym, że nie jest tak łatwo żyć z pisania, gdy presja staje się coraz większa.
Lucas pochodzi z Hiszpanii i z Rosie łączy go osoba Liny, która jest jego kuzynką. To wielki nieobecny na jej ślubie, choć powody tej sytuacji nie są do końca jasne. Dotychczas większość swojego życia dokumentował w mediach społec...