W powieści „Tchórze” autor ukazuje zjawisko postawy narodu okupowanej Czechosłowacji, który „odważny” był tylko w tych momentach, kiedy mógł sobie na to pozwolić, kiedy pozwalała mu na to sytuacja polityczna końca wojny. Bez względu na wyznawaną ideologię czy system wartości (nawet najbardziej szlachetny) – zdaje się mówić Škvorecký – człowiek pozostaje tylko człowiekiem, człowiekiem z całym przypisanym sobie brudem, ale także wspaniałością. Pisarz w swym debiucie literackim stwierdzał poprzez wypowiedzi bohatera, że nawet największa szlachetność i wzniosłość rodzi się z egoizmu, pychy i z zakładanej na siebie maski. To książka przede wszystkim o młodych ludziach i o targających nimi namiętnościach, a dopiero potem o ostatnich dniach wojny w małym miasteczku Kostelec.