Starsze małżeństwo po zejściu śniegów znajduje trupa przy torze gdzieś na linii kolejowej do Zebrzydowic. Człowiek ten nie zmarł jednak wskutek wypadnięcia z pociągu, tylko od pchnięcia nożem, a dopiero następnie został wyrzucony z pociągu. Wszelkie ślady są zatarte. W mieszkaniu zmarłego major Szczęsny nie znajduje nic ciekawego, poza nutami pierwszej części utworu Taniec szkieletów Camille Saint Saensa. Czy ten skrawek papieru będzie miał znaczenie przy dalszym śledztwie? Współpracownicy Szczęsnego nie sądzą, ale ten nigdy nie lekceważy nawet błahych poszlak.