Los Angeles- Miasto Aniołów. Dla niektórych sen o niespełnionych marzeniach, dla innych kwintesencja American Dream. Jedni to miasto kochają, drudzy nienawidzą, nie ma nic pomiędzy. A naszym bohaterom to miasto przyniosło wiele wspomnień, których nie można zepchnąć na skraj pamięci pomimo upływu lat. "Tamtej nocy w LA" to obraz teraźniejszości naznaczonej przeszłością, gdzie romans miesza się z przepychem Hollywood, uczucia atakują niespodziewanie, a zagadki pojawiają się nagle i domagają się swoistego zamknięcia. A wszystko w otoczeniu pięknej, nastrojowej muzyki, która została dobrana pod każdy rozdział z dużym rozmysłem, umilając czytelnikowi lekturę.
Nina odnosi sukcesy w korporacji, których wielu mogłoby jej pozazdrościć. Istnieje jednak druga strona jej kariery- nie ma czasu na życie prywatne w całości poświęcając się pracy, którą nawet nie do końca lubi. Pochodzi z rodziny uzdolnionej muzycznej, choć sama obrała kompletnie inną ścieżką. Mogłaby uchodzić za silną, niezależną singielkę, która stawia na rozwój zawodowy, a jednak jak to zwykle w życiu bywa tak i w życiu Niny nie wszystko jest czarno-białe. Tęskni za rodzicielską miłością, za Luizjaną, za światem pełnym nut i emocji zamiast garsonek i sztywności. Czy niezwykła znajomość zapoczątkuje zmiany w tak poukładanym lecz bez wyraźnych kolorów życiu kobiety?
Autorka włożyła całe serce w napisanie tej książki, co widać w każdym słowie i staranności z jaką została napisana. Niezwykła precyzja d...