Współpraca: Dom wydawniczy Rebis
Lubicie powieści, których akcja biegnie dwutorowo? Ja bardzo i ostatnio dzięki Domu wydawniczemu Rebis, miałam okazję właśnie taką książkę przeczytać.
„Szmaragdowa tablica” to tytuł, który wciąga od początku i nie pozwala odłożyć się nawet na chwilę. Autorka napisała cudowną powieść w której teraźniejszość i przeszłość przeplatają się. Czytelnik przeniesiony jest z Wenecji i Florencji do czasów okupacji niemieckiej, a następnie do początku XIX wieku.
Czym jest tytułowa „Szmaragdowa Tablica”? według legendy Aleksander Wielki znalazł tablicę, która zawiera tajemnicę kamienia filozoficznego. A ten, kto posiądzie tą tajemnice będzie rządził światem. Autorka zabiera nas najpierw do XV wieku do Wenecji, gdzie poznajemy młodego i utalentowanego malarza Giorgio, który najpierw odnalazł tajemniczy pergamin, a później znalazł sposób by go ponownie schować. A ukrył go w obrazie zatytułowanym „Astrolog”. Fakt ten przez wieki nie zostaje odkryty. Carla Montero niczym w wehikule czasu, zabiera nas do lat 30 ubiegłego wieku, w których to wywiad Trzeciej Rzeszy odkrywa tajemnicę zaginionego obrazu. Hitler wybiera doktora i zarazem majora Georgie von Bergheimowi, by odnalazł obraz. Następnie znowu wsiadamy do wehikułu czasu i przenosimy się do czasów współczesnych. Poznajemy Konrada i Ane, którzy odkrywszy list nazisty, majora SS, w którym była wzmianka o obrazie i postanowiają go odnaleźć. Spraw...