❗️Recenzja - patronat ❗️
Kochani, miałam to SZCZĘŚCIE aby mieć patronat właśnie do tej książki.
Niezwykle miło było czytać historię o mojej imienniczce.
To, czy się z nią identyfikuję, stawia między nami granicę.
No właśnie, jestem za tym aby kobiety były paniami własnego losu bez względu na okoliczności.
Jagoda z początku miałam wrażenie była słaba i psychicznie i fizycznie.
Autorka świetnie jednak przedstawiła ludzką przemianę. Pokazała nam jak duży wpływ na nas i naszą samoocenę mają ludzie najbliżsi.
Przyglądamy się próbą naszej bohaterki aby uzyskać samodzielność, aby żyć według własnych zasad. W zgodzie z własnym sumieniem.
Widzicie, okazuje się, że jest to bardzo żmudny proces. Najczęściej powtarzane kłamstwa sprawiają, że zaczynamy w nie wierzyć.
Momentami bardzo rozczulająca pozycja. Jagoda wzbudza w nas masę emocji - potrafimy być na nią źli, aby minutę później jej współczuć.
Życie nie jest proste, nie jest też albo białe albo czarne. Ludzkim jest mieć wątpliwości czy rozterki.
Poruszony jest również aspekt tego, że w życiu dobrze jest jak towarzyszy nam trochę "fart". To czy my wykorzystamy daną okazję to już co innego.
Książka skłoniła mnie do refleksji, do pytania. Ile kobiet w codziennym życiu mierzy się z takim losem jak bohaterka?
Ilu kobietą ciężko jest wyjść spod kurateli męża czy rodziców?
Kochane ( bo to do Was głównie się zwracam moje kobitki) ży...