Lubisz opowiadania, czy raczej preferujesz dłuższe treści?
Osobiście czasami lubię sięgnąć po opowiadania, jednak bardzo często pozostawiają one we mnie niedosyt. W opowiadaniu ciężko jest rozbudować fabułę, aby zaspokoić ciekawość czytelnika pod każdym względem. Jednak muszę przyznać, że książka „Spojrzenie w mrok. Jedenaście odcieni makabry” autorstwa C.J. Tudor podołała moim oczekiwaniom.
„Spojrzenie w mrok. Jedenaście odcieni makabry” to zbiór jedenastu opowiadań, gdzie każde z nich jest inne i na swój sposób wyjątkowe. Jednak to co je łączy to dopracowanie, mrok, elementy zaskoczenia, pokręcenie i przede wszystkim wnikliwa warstwa psychologiczna postaci pozwalająca Czytelnikowi zastanowić się nad genezą zła.
Wszystko to opisane jest z niezwykłą lekkością chociaż tematyka ta przecież łatwa i przyjemna nie jest - krew, morderstwa, podejrzane postacie, mrok otulający z każdej strony i zło, które czai się na każdym kroku.
Autorka zastosowała w swoich opowiadaniach ciekawy zabieg połączenia pandemicznych czasów z elementami horroru i zjawiskami nadprzyrodzonymi. Pomimo tego, że Czytelnik wie, że to tylko fikcja literacka to jednak niektóre opowiadania wydawały się być tak mocno realne. Dodatkowym pluskiem jest wprowadzenie do każdego opowiadania, w którym Autorka opisuje skąd pomysł na dane opowiadanie.
„Spojrzenie w mrok. Jedenaście odcieni makabry” to geni...