Adam Mickiewicz wielkim poetą był! To nie ulega wątpliwości. Osobiście uwielbiam twórczość Mickiewicza, "Pana Tadeusza" czy "Dziady" czytałam setki razy a teraz postanowiłam się zapoznać z "Sonetami krymskimi".
Lektura sonetów zajmuje około godzinę czasu. Czyta się je błyskawicznie, bo są króciusieńkie. Żeby je zrozumieć należy czytać je uważnie i z przypisami, bo dla współczesnego człowieka zawierają masę niezrozumiałych słów, ale jednocześnie ukazują nam piękno plastycznych, poetyckich opisów. Ja czytałam je z niemałym zachwytem.
"Sonety krymskie" to cykl 18 sonetów stanowiących opis podróży poety na Półwysep Krymski latem i jesienią 1825. Utwory stanowią pierwszy cykl sonetów w literaturze polskiej, a także zapoczątkowały „sonetomanię” wśród pisarzy epok romantyzmu i Młodej Polski.
"Sonety krymskie" to opowieść o tęsknocie. Opowieść o zachwycie, podróży, cierpieniu, samotności. Te wszystkie uczucia towarzyszą poecie podczas podróży na Krym. W poszczególnych sonetach przyjrzymy się opisom gór, mórz i miast. Mickiewicz opisuje te same miejsca i krajobrazy w zależności od oświetlenia czy odległości. Sonety ukazują również wewnętrzne rozdarcie poety-Pielgrzyma pomiędzy zachwytem nad Półwyspem Krymskim a tęsknotą za ojczyzną oraz romantyczne spojrzenia na świat poprzez konfrontację reakcji polskiego Pielgrzyma-turysty i człowieka Wschodu – Mirzy-przewodnika.
"Sonety krymskie" to według mnie lektura obowiązkowa jeśli chodzi o twórczość Ad...