Pełen tytuł: Skąd my to mamy? Dzieje przedmiotów codziennego użytku
"...Długo, bo aż 200 lat, torowały sobie ziemniaki drogę na stoły. Różne przy tym miały przygody. Na przykład we Francji trafiły na dwór królewski jako roślina ozdobna. Maria Antonina otrzymawszy wieść, że pommes de terre czyli "jabłka ziemne", uprawiane przez jakiegoś dziwaka, aptekarza Parmentiera, mają kwiaty niepospolitej piękności, wezwała hodowcę - amatora na dwór. Zjawił się przed jej królewskim majestatem, trzymając w ręku pęk kwitnących ziemniaczanych łodyg. Królowa wpięła sobie kwiaty we włosy. Kwitnące ziemniaki stał się najmodniejszą ozdobą, a ich zapach zaćmił perfumy. Ziemniaki sadzono w ogrodach obok róż i lilii, malowano je na obrazach, haftowano na królewskich szatach. Wreszcie zaczęta jeść z namaszczeniem ich korzenie, które z miodem smakowały znakomicie...".