Z Ziemi kolonizatorskie wyprawy zabierały nie tylko ludzi, ale i idee, religie, systemy społeczne. Czasem zupełnie wynaturzone.
Wspólnota stoi u szczytu potęgi. Przyłącza lub podporządkowuje sobie kolejne sektory galaktyki. Kiedy jednak ekspedycja badawcza napotyka na planecie peryferyjnego układu gwiezdnego, pozostałości kolonii Wieczystych - uciekinierów z Gai, w kręgach zarządzających służbami specjalnymi robi się nerwowo.
Wspólnota stoi u szczytu potęgi. Przyłącza lub podporządkowuje sobie kolejne sektory galaktyki. Kiedy jednak ekspedycja badawcza napotyka na planecie peryferyjnego układu gwiezdnego, pozostałości kolonii Wieczystych - uciekinierów z Gai, w kręgach zarządzających służbami specjalnymi robi się nerwowo.
Mistrz, a zarazem twórca genotypu Nieprzemijalnych, Eredil McKooDerta wyposażył bowiem nowych ludzi w zestaw unikalnych cech, które dają im ogromną przewagę nad Homo sapiens. Ślady odnalezione w ruinach zniszczonego miasta naprowadzają agentów Wspólnoty na ślad, dzięki któremu lokalizują nową kolonię Wieczystych. Planeta, na której żyją, jest znakomicie zagospodarowana i wydaje się, że zamieszkuje ją harmonijnie rozwijająca się, silna społeczność. A żadna rzecz nie niepokoi służb specjalnych tak bardzo, jak potencjalnie niebezpieczna grupa, nad którą nie ma kontroli.
Na szczęście dla Wspólnoty sielankowy obraz cywilizacji Nieprzemijalnych to jedynie pozór. Odizolowana kolonia jest bowiem trawiona zadawnionym konfliktem społecznym, którego rozwiązanie wydaje się trudne, jeśli w ogóle możliwe. Wspólnota znajduje zatem sposób, aby wzmocnić zatargi, a w konsekwencji sparaliżować i zdezintegrować resztki więzów społecznych łączących nieświadomych niczego uciekinierów z Gai.
Tak rozpoczyna się opowieść, która jest spin-offem trylogii Wojna cieni.