„Miłości nie ogranicza odległość ani żaden kontynent, oczyma wyobraźni sięga gwiazd”
Saga Siedem sióstr opowiada o przyrodnich siostrach, które jako małe dziewczynki zostały zaadaptowane przez Pa Salta i zamieszkały w posiadłości Atlantis na prywatnym półwyspie Jeziora Genewskiego. Każda ułożyła sobie życie, dlatego rzadko mają okazję spotkać się razem. Do domu ściąga je niespodziewana śmierć ojca, który dla każdej z dziewcząt zostawił list, by mogła odkryć, skąd pochodzi. Pierwszy tom serii opiera się na życiorysie Mai, najstarszej z sióstr, która dzięki wskazówkom trafia do Rio de Janeiro, gdzie na miejscu poznaje brazylijskiego pisarza, który pomaga odkryć tajemnice z przeszłości.
Nie spodziewałam się, że pierwszy tom sagi, opartej na mitologii, którą autorka zdecydowała się uwspółcześnić (za co bardzo jej dziękuję) aż tak bardzo mi się spodoba. Od kiedy pamiętam, nie lubiłam się z mitologią i w obawie, że w tej książce będę miała z nią do czynienia, odwlekałam jej przeczytanie. Cieszę się, że jednak zdecydowałam się przełamać, bo dzięki temu mogę śmiało napisać, że przeczytałam jedną z piękniejszych powieści. Na mój zachwyt składa się pióro autorki, które podparte jest dobrym tłumaczeniem, pomysł na fabułę oraz sposób kreowania świata. Jestem zachwycona tym, jak połączenie mitologii ze światem współczesnym pozwoliło autorce zabrać mnie do miejsc, które znam jedynie z opowiadań, umiejscowić tam akcję, podpierając się faktami, tw...