Shantaram

Gregory David Roberts
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 61 ocen kanapowiczów
Shantaram
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 61 ocen kanapowiczów

Opis

Shantaram to czytelniczy Święty Graal. To nagroda za setki i tysiące przeczytanych rzeczy średnich. To osiemset stron czytelniczego raju, zasysającej i hipnotyzującej lektury, w trakcie której jedyne co nam przeszkadza, to świadomość, że musi się skończyć.

Nigdy w życiu nie kupiłem tak wielu egzemplarzy jakiejś książki na prezenty dla przyjaciół. Wszyscy są wdzięczni. To jak przypadek ciężkiego uzależnienia: jeżeli przeczytasz kilka pierwszych stron, jesteś stracony dla bliskich i pracy na nadchodzący czas”. – Marcin Meller

„Shantaram” znaczy „boży pokój”. To imię nadali bohaterowi książki jego hinduscy przyjaciele, zamykając w nim całą historię opowiedzianą w tej książce: historię odnalezienia prawdy o sobie

w Indiach. Ale droga do „bożego pokoju”  wiodła przez tak dramatyczne wydarzenia, że chwilami aż trudno uwierzyć, iż miały one miejsce naprawdę. Ciemne interesy, handel narkotykami i bronią, fałszerstwa, przemyt, gangsterskie porachunki – a zarazem romantyczna miłość, głębokie przyjaźnie, poszukiwanie mentora, poznawanie filozofii Wschodu. O tym właśnie jest Shantaram.

Jest to prawdziwa historia życia urodzonego w 1952 roku Australijczyka. „W australijskim charakterze zakorzenione jest szczere ciepło i gotowość do działania – i to w australijski sposób, gdzie odwaga

i uczciwość nadal coś znaczą. Australijczycy są odważni i nie wahają się, by spróbować wszystkiego” – opowiada Roberts.

Porzucony przez żonę, znalazł pocieszenie w heroinie. Zaczął napadać na banki (ubrany zawsze

w garnitur okradał tylko ubezpieczone firmy, przez co media zwały go rabusiem-dżentelmenem). Schwytany, został skazany na 20 lat w 1978 roku. W lipcu 1980 roku biały dzień uciekł z więzienia Pentridge Victoria's, stając się jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi w Australii. Przedostał się

do Indii. To miał być krótki przystanek w podróży z Nowej Zelandii do Niemiec. Został na dłużej. Ukrywał się w slumsach, gdzie leczył biedaków, był żołnierzem bombajskiej mafii, walczył

z Armią Czerwoną w Afganistanie. Poznał Karlę – tajemniczą femme fatale, Amerykankę szwajcarskiego pochodzenia, która długo nie potrafiła odwzajemnić jego uczucia.

Powieść napisana jest w formie pamiętnika. „Niektóre historie z mojego życia opisane są tak, jak się wydarzyły, a inne to wymyślona narracja, jedynie zaczerpnięta z moich doświadczeń” – tłumaczy Roberts.

Opublikowana w Australii w 2003 roku książka szybko stała się bestsellerem. Tak entuzjastyczne przyjęcie było zaskakujące dla samego autora. Zastanawiając się nad fenomenem swojej książki, mówił tak:

„Wielu ludzi zareagowało na książkę w sposób bardzo emocjonalny, zaangażowali w to swoje rodziny i przyjaciół, namawiając ich do lektury. To, co jest w niej najbardziej interesujące, to fakt, że Lin, główny bohater,  nikogo nie oceniał, w otwarty sposób opowiadał o tym, że się wstydzi swoich czynów, i żałował tego, co uczynił. Bardzo troszczył się o innych. Mężczyźni dziękowali także za to,

że napisałem rzecz o miłości. Żołnierze, gliniarze, motocykliści, strażnicy więzienni, więźniowie odsiadujący wyroki i pracownicy ochrony, wszyscy pisali do mnie, dziękując za to, że opisałem twardego faceta, który szaleje z miłości”.

O Autorze

Gregory David Roberts – jeden z najpopularniejszych współczesnych pisarzy australijskich. Urodzony w 1952 roku w Melbourne (jako Gregory John Peter Smith), w 1978 został skazany na dwadzieścia lat za napady z bronią w ręku. Dwa lata później w biały dzień brawurowo uciekł z więzienia

o zaostrzonym rygorze i stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców Australii.

Przez blisko dziesięć lat ukrywał się w Bombaju. Początkowo mieszkał w slumsach, gdzie pracował jako lekarz ubogich. W tym samym czasie nawiązał pierwsze kontakty mafią. Wskutek intrygi trafił do ciężkiego bombajskiego więzienia Arthur Road. Ostatecznie został wykupiony przez zaprzyjaźnionego szefa mafii i stał się jego oddanym żołnierzem.

W 1990 roku we Frankfurcie został złapany za przemyt heroiny i niezwłocznie przekazany  do Australii, gdzie skazano go na sześć lat więzienia. Po kolejnej udanej ucieczce zgłosił się dobrowolnie do więzienia, by „odsiedzieć swoje i wrócić do rodziny”. To właśnie podczas odbywania kary zaczął pisać Shantaram.

Obecnie wycofał się zupełnie z życia publicznego, nie udziela wywiadów, nie spotyka się

z czytelnikami. Tłumaczy, że wybrał „kreatywne odosobnienie” – jak mówi: „to służy moim relacjom

z rodziną, więcej piszę. Zapewniam sobie czas i przestrzeń, gdzie mogę pracować – nad muzycznymi show, filmami i oczywiście nowymi powieściami”.

Wkrótce nakładem wydawnictwa Marginesy ukaże się druga, do tej pory niepublikowana  w Polsce powieść pt. Cień góry, w której czytelnicy odnajdą kontynuację losów bohaterów pierwszej książki.

Fragment książki:

„Moja historia jest długa i pełna różnych zwrotów. Byłem rewolucjonistą, który zgubił ideały

w heroinie, filozofem, który utracił moralność w zbrodni, i poetą, którego dusza przepadła

w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Kiedy uciekłem z tego więzienia przez frontowy mur, pomiędzy dwiema wieżyczkami wartowników, stałem się w moim kraju najbardziej poszukiwanym człowiekiem. Szczęście uciekło razem ze mną i wspólnie pofrunęliśmy przez cały kraj aż do Indii, gdzie dołączyłem do bombajskiej mafii. Szmuglowałem broń i inne towary, byłem fałszerzem. Na trzech kontynentach trzymano mnie w kajdanach, bito, dźgano i głodzono. Poszedłem na wojnę. Zdobywałem działa wroga. I przeżyłem, a ludzie wokół mnie zginęli. Byli lepsi ode mnie, prawie wszyscy; lepsi ode mnie ludzie tracili życie przez jeden błąd, jedną fatalną sekundę czyjejś nienawiści, miłości albo obojętności. A ja ich grzebałem, zbyt wielu, opłakiwałem ich życie i historię.

Ale moja opowieść nie zaczyna się wśród nich ani w mafii; sięga do tego pierwszego dnia w Bombaju. To tam los włączył mnie do gry. Szczęście dało mi karty, które doprowadziły mnie do Karli Saaranen.

I zacząłem grać tymi kartami od pierwszego spojrzenia w jej zielone oczy. Tak więc ta historia zaczyna się jak wszystkie inne – od kobiety, miasta i odrobiny szczęścia”.

Data wydania: 2017-04-11
ISBN: 978-83-65780-23-2, 9788365780232
Wydawnictwo: Marginesy
Stron: 800
Mamy 8 innych wydań tej książki

Autor

Gregory David Roberts
Urodzony 21 czerwca 1952 roku w Australii (Melbourne)
G.D. Roberts w 1978r. został skazany za napady z bronią w ręku. 2 lata później uciekł w biały dzień z najbardziej strzeżonego więzienia, przez co stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców Australii. Postanowił ukryć się w Bombaju - mie...

Pozostałe książki:

Shantaram Cień góry Duchowa ścieżka
Wszystkie książki Gregory David Roberts

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Shantaram

WYBÓR REDAKCJI
1.11.2020

Shantaram to niesamowita powieść o życiu nieprzeciętnego człowieka. Autor książki, Gregory David Roberts z pewnością może pochwalić się niejedną wyjątkową historią ze swojego życia. Pisarz, wcześniej uzależniony od heroiny, popełnił w przeszłości serię napadów z bronią, za które został skazany na 19 lat więzienia. Wyrok odbyć miał w najbardziej ry... Recenzja książki Shantaram

@dominika.u10@dominika.u10 × 4

Ucieczka do kraju pełnego kontrastów — Gregory David Roberts „Shantaram”

WYBÓR REDAKCJI
29.03.2024

Jak wiele rzeczy może przytrafić się w życiu jednej osobie? Ile z tego, co napisane na łamach lektury to czysta fikcja literacka, a co jest prawdą? Gregory David Roberts na łamach omawianej tu niemal ośmiuset stronicowej powieści bazującej w znacznej części na jego własnych przeżyciach opowiada historię o tożsamości, Indiach, miłości oraz mafii.... Recenzja książki Shantaram

@MarionetkaLiteracka@MarionetkaLiteracka × 3

Australijczyk w Indiach

16.11.2022

Ta głośna przed paru laty książka przedstawia przygody Australijczyka w Bombaju po ucieczce z ciężkiego więzienia w Australii. A życie ma bohater książki całkiem bogate, poznaje bowiem Bombaj dogłębnie, od bogactwa do nędzy, od uczestnictwa w szczytach mafijnych, do piekła więzienia. Ciekawe ile historii opisanych w książce zostało przeżytych prze... Recenzja książki Shantaram

@almos@almos × 22

Opasła

20.07.2020

Była to największa książka jaką w życiu czytałam! A czytałam sporo. Dostojewski jest duży, ale 'Shantaram' zdumiewa tym, że wygląda opaśle. To piękne wydanie, ale biorąc je w ręce zastanowiłam się, jak długo zajmie mi czytanie jej. Ale gdy tylko zaczęłam czytać, to pozbyłam się tego zmartwienia, bo książkę czyta się szybko. Ja uporałam się z nią w... Recenzja książki Shantaram

@Renax@Renax × 20

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Zuell_Zuell
2019-11-27
10 /10
Przeczytane Literatura piękna -- światowa

Australijczyk w Indiach. W kraju wielu narodów, kultur, religii.
Przybywa nie jako turysta, ale jako uciekinier. Zafascynowany miejscem i zdeterminowany okolicznościami zostaje tu na kilka lat, a wydarzenia i napotkani ludzie zmieniają jego życie w ciąg niesamowitych przygód. Az trudno uwierzyć, że historia opowiedziana w książce Gregory'ego Davida Robertsa jest oparta na faktach z życia autora. Bo historia jest napisana z epickim rozmachem, wielowątkowa i wielobarwna, a przy tym pełna filozoficznej refleksji nad człowiekiem i sensem życia.

Przepiękna książka. Fascynująca i mądra.
W świetnym literackim stylu — z jednej strony przykuwa czystością i przejrzystością przekazu, z drugiej urzeka emocjonalnym zaangażowaniem,
przemawiającym i do wyobraźni, i do serca. Narracja ujmuje szczerością i prostolinijnością, a autorska maniera w stylu "Wtedy jeszcze nie wiedziałem...", "Potem dopiero zrozumiałem..." wzbudza w czytelniku zaufanie i poczucie uczciwości narracyjnej. Polubimy głównego bohatera na samym początku i ta sympatia nie przeminie, pomimo wszystkich niechlubnych zdarzeń, o których dowiemy się w ramach lektury.

Indie są krajem kontrastów. Roberts poznał te kontrasty od środka. Dotknął i poczuł. Wszedł do wielu wspólnot kulturowo-społecznych. Poznał wiele mentalności i wiele wewnętrznych kodeksów różnych grup społecznych, począwszy od slumsów, bombajskiej mafii, a skończywszy na hinduskim więzieniu. Rysując obraz Bombaju, pozwolił czytelnikowi ...

× 8 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2020-11-10
5 /10
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 📘 Jedynki

'' Jazda nie bardzo dobra , ale plucie i przeklinanie pierwsza klasa''

Właściwie lekko parafrazując , właśnie w ten sposób mogłabym to ogromne tomiszcze określić . Styl i dialogi (poza pewnymi wyjątkami) nie bardzo dobre , ale zasób użytych tak zwanych '' życiowych mądrości '' pierwsza klasa . Więc książka ode mnie dostaje tylko pięć gwiazdek za uściski '' na niedźwiedzia '' , za Kano i niedźwiedników . Oraz za to co podobało mi się w niej najbardziej czyli za Prabakera i jego rewelacyjny sposób wysławiania się , który mnie ubawił po pachy . Co do reszty , nie wiem co jest prawdą w opowieści autora , a co tylko '' wymyśloną narracją '' zaczerpniętą z doświadczeń . Ale właśnie takie Indie jak opisuje je autor , też mi się nie podobają . Reasumując co jest w tej książce ? Dużo patosu , filozofowania , trochę kiczu i grafomaństwa . Moja osobistość nie wie jeszcze na obecną chwilę czy przeczyta drugą część wynurzeń nawróconego złodzieja - dżentelmena .

× 3 | link |
@MgorzataM
2019-11-18
4 /10
Przeczytane A: Niespodziewanka Z: Uwolnione

W przeciwieństwie do Marcina Mellera nie jest „Shantaram” moim czytelniczym Świętym Graalem, czego innego szukam w książkach. Nawet jeśli ma to być czysta rozrywka. Dzieło jest obszerne, 800 stron i…przeczytałam je do końca, czym samą siebie zaskoczyłam. A dlaczego przeczytałam? – no cóż, dzieje się tutaj dużo, pewne tajemnice wymagają wyjaśnienia i zaciekawiło mnie jak Autor je rozwiąże. I to z pewnością zaliczam książce na plus. A także całą pierwszą część, w której zostaje przedstawiona jedna z drugoplanowych postaci, Prabaker, z którym dialogi – zacnie oddane przez tłumaczkę Maciejkę Mazan - rozbawiły mnie, śmiałam się w głos. I to by było na tyle. Na fali części pierwszej w miarę bezboleśnie przeczytałam kolejną, ale lekko nie było. A im dalej tym gorzej – truizmy, niekonsekwencje, powtórki, banały, bohater, do którego nie poczułam sympatii, nieprawdopodobieństwa…Chcecie, to czytajcie.

× 3 | link |
EK
@EwaK.
2022-05-20
10 /10
Przeczytane

Obowiązkowa lektura dla pasjonatów Indii. Ci, którzy już tam byli, zobaczą co przegapili. A Ci, którzy dopiero pojadą - dowiedzą się na co zwrócić uwagę, jak wygląda ten egzotyczny kraj, nieznany z turystycznych przewodników. To są miejsca, ludzie i sprawy, o jakich się turystom, a nawet podróżnikom nie śniło. Nie tylko Taj Mahal, bombajskie Wrota Indii, czy Varanasi, nie tylko kraj kolorów, smaków, zapachów, odmiennej kultury i niewyobrażalnych kontrastów, ale również to wszystko, o czym pisze autor - cudzoziemiec, który nie wpadł na moment, by zwiedzić egzotyczny kraj, ale zamieszkał w Bombaju, a hermetyczne Indie go wchłonęły i zaakceptowały.

Główny bohater - Linbaba vel Shantaram, to postać kontrowersyjna i tak pełna kontrastów jak Indie. Z jednej strony to były narkoman i bandzior, który zbiegł z australijskiego więzienia, a z drugiej człowiek, który w Indiach znalazł w sobie wielkie pokłady dobroci, poświęcenia, empatii i miłości do ludzi. Zaczął wieść życie porządnego człowieka. Wyszedłby pewnie w końcu na prostą, gdyby przewrotny los nie uczynił z niego najemnika bombajskiej mafii, handlarza bronią, przemytnika, fałszerza dokumentów. Ale dla kontrastu równocześnie bezinteresownie pomaga biedakom ze slumsów, stoi murem za przyjaciółmi, jest filantropem, spieszy z pomocą potrzebującym, często narażając swoje życie. I kocha. Kobietę, mentora, przyjaciela…

Mocą tej historii jest to, że książka to autobiografia. Intrygująca i niewiarygodna, ale jedna...

× 2 | link |
@Magdis
2015-08-14
10 /10
Przeczytane Bujamy w obłokach, fruwamy wysoko, marzymy o Indiach.

Nie potrafię opisać jak ogromne wrażenie zrobiła na mnie ta książka. Genialna! Bogate słownictwo, historia człowieka, nieprawdopodobna i Indie opisane w sposób, z jakim do tej pory się nie spotkałam. Szkoda, że tak mało jest książek, które potrafią tak namieszać w głowie! Przyciągnęła mnie do niej miłość do Indii, okładka i to co na niej przeczytałam: ,,To opowieść z 1001 nocy nowego tysiąclecia. Każdy, kto kocha książki, przez całe swe czytelnicze życie szukał właśnie tej powieści. Jeżeli kogokolwiek pozostawi ona obojętnym, to albo jest on bezduszny, albo martwy. Albo i to, i to''. Zdecydowanie zgadzam się z tym, będzie recenzja i zdecydowanie, muszę ją mieć.

× 2 | link |
@eR_
2019-12-19
10 /10
Przeczytane

To była miłość od pierwszego zajrzenia.
Przywodzi na myśl podobną w odbiorze książkę"Papillon".
Sceneria równie egzotyczna i również daje do myślenia.
Z całej książki szczególnie jedno zdanie utkwiło mi w pamięci
,że w Indiach może i nie wynaleziono miłości,ale doprowadzono ją tu do perfekcji.

× 2 | link |
@Ewik
@Ewik
2019-01-15
10 /10

Wiele o niej słyszałam i... nie zawiodłam się. Nadziwić się nie mogłam, że tyle rzeczy spotkało jednego człowieka. Swoją historią mógłby obdarzyć co najmniej kilka osób. Ciekawe przedstawienie kultury Bombaju. Niesamowite, polecam.

× 2 | link |
@Sylviaa7777
2016-09-13
Przeczytane

Nie, nie i jeszcze raz nie!

× 2 | link |
@Brzezina
@Brzezina
2021-11-24
10 /10
Przeczytane

Autor pisze tak, że nie chce się tej książki odkładać. Ma ponad 900 stron, a czytałam ją jedynie z żalem że kiedyś się skończy. Świetna powieść raczej obyczajowa/ przygodowa z wieloma niespodziankami. Przede wszystkim urzekły mnie Indie, opis wszystkiego co spotkamy na ulicy i w mieście Bombaj, od klasztorów po mafie, od burdelow po prawdziwą miłość, od pałaców po zycie w slamsach i przyjaźni z trędowatymi. Bohater jest tak ciekawy swiata dlatego też tak ciekawych ludzi na swej drodze spotyka. Piękna powieść o przyjaźni i wierze ludzi.

× 1 | link |
@withmybooks
2023-05-04
10 /10
Przeczytane

Bardzo mi się podobała. Jest zaskakująca i aż nie mogłam uwierzyć, że autor sam to wszystko przeżył. Wydaje mi się, że może byś trochę podkoloryzowana lecz i tak jest wprost niesamowita. Bardzo dobrze spędzony czas z tą książką.

× 1 | link |
AN
@anetak711
2020-05-30
5 /10
Przeczytane

Bardzo chciałam być zachwycona tą książką. Niestety męczyłam się od połowy strasznie. Domyślam się, co autor chciał osiągnąć ale niestety moim zdaniem raczej mu się to nie udało. Założenie ciekawe, historia, do pewnego momentu, też, wykonanie już nie bardzo. Troszkę przypominało mi to Szygła Donny Taft, historia życia poprzecinana filozoficznymi wykładami, ale Taft zdecydowanie lepiej poradziła sobie z tematem. Pod koniec mam wrażenie że śpieszyliśmy się, aby zakończyć wszystkie wątki, nie zawsze udanie. Dobra, ale liczyłam na więcej.

| link |
@cachca
@cachca
2012-07-29
Przeczytane

Porywa, bawi i dziwi, a przede wszystkim pokazuje całkowicie inny świat. Polecam wszystkim czytelnikom zaciekawionym kulturą odelgłej Azji.

| link |
@Lisbeth
@Lisbeth
2010-08-25
10 /10

Jestem w trakcie czytania. Jest świetna ! ;D Polecam ją wszystkim !

| link |
@sossua
@sossua
2009-10-13
10 /10
Przeczytane

Cudowna! :)

| link |
@MarionetkaLiteracka
@MarionetkaLiteracka
2024-03-29
5 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Szczęście to mit, powiedziała kiedyś Karla. Wynaleziono je, żeby nas namówić do kupowania rzeczy.
Kiedy jesteśmy młodzi, sądzimy, że cierpienie to coś, co ktoś nam może zadać. Kiedy przybywa nam lat wiemy już, że prawdziwe cierpienie mierzy się tym, co nam odebrano.
Jedną z przyczyn, dla których pragniemy miłości i tak rozpaczliwie jej szukamy, jest to, że miłość to jedyne lekarstwo na samotność, wstyd i smutek. Są uczucia, które zapadają w serce tak głęboko, że tylko samotność może je znowu wyciągnąć. Są prawdy tak bolesne, że tylko wstyd pomaga z nimi żyć. I są sprawy tak smutne, że w płaczu nad nimi może cię wyręczyć tylko dusza
(...) nie ma ludzi dobrych i złych. Tylko czyny mają w sobie dobro lub zło. Istnieją dobre i złe czyny. Ludzie to tylko ludzie - to, co robią lub czego nie chcą robić, wiąże ich z dobrem i złem
Nic tak doskonale nie pasuje do ręki, nie wydaje się tak dobre w dotyku i nie budzi takiej opiekuńczości, jak ręka dziecka
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Cień góry
Cień góry
Gregory David Roberts
5.7/10
Długo oczekiwana kontynuacja “Shantaram” – brawurowej powieści inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl