Opinia na temat książki Schronisko, które przestało istnieć

Karkonosze, legendy, tajemnicze śmierci.. Tak w tej książce jest fantastyczny mix, który sprawia, że nie można się oderwać od czytania.
Maksymilian wyjeżdża w góry po niespodziewanej śmierci swojego wuja. Po nitce do kłębka mężczyzna domyśla się, że śmierć wuja być może nie była przypadkowa, a w Karkonoszach dzieją się dziwne rzeczy... Kim jest Duch Gór? Co działo się w Karkonoszach po II wojnie światowej? Jak te wydarzenia mogą być powiązane z życiem Maksymiliana?
"Schronisko, które przestało istnieć" jest świetnym debiutem literackim Sławka Gortycha. Stworzył on historię, którą chce się poznać jak najszybciej, a jednocześnie myśl o jej końcu wywołuje smutek. Odpowiednio budowane napięcie, klimat naszych cudownych Karkonoszy i do tego magia miejscowych legend jest to połączenie, które bardzo mi odpowiada. Z pewnością w najbliższym czasie sięgnę po kolejne części trylogii. Już nie mogę doczekać się czym tym razem zaskoczy mnie autor.