Pieśń nad pieśniami niepokoi i zachwyca ludzi od tysiącleci. Kipi namiętnością nie powściąganą ani nie skrywaną. Miłość Mężczyzny i Kobiety to dar Boga, a autor - był nim król Salomon, któremu się Pieśń przypisuje, czy inny, współczesny mu twórca - oddał jej żar z niezrównaną siłą. Wydaje się, że wszyscyśmy ją czytali, ale nie wszyscy umiemy ją przyjąć wprost - taką, jak została stworzona - jako szczere, nie liczące się z surowymi rygorami obyczaju, miłosne wyznanie, ogarniające wszystkie rejestry doznań i uczuć ludzkich. Pieśń nad pieśniami - licząca sobie lat ponad dwa tysiące - przez cały ten czas obecna w kulturze, budząca namiętne spory interpretacyjne, będąca natchnieniem władców i poetów - jest być może poetyckim owocem jednej miłosnej nocy pod gołym niebem, a może wielu strawionych w tęsknocie, pożądaniu i uniesieniu pod wpływem tego daru Boga. Tekst Pieśni jest ilustrowany zmysłowymi obrazami Gustava Klimta (wielkiego twórcy wiedeńskiej secesji), harmonijnie współbrzmiącymi z przepełnionym erotyzmem przekładem Bohdana Drozdowskiego.