“Sen stał się w równej mierze luksusem, co torturą. Żeby zająć czymś myśli w trakcie długich bezsennych godzin, chłopak zaczął zawzięcie czytać, pochłaniać książki, jakby dodawały mu siły. Stały się jego sanktuarium. Fortecą. Azylem, w którym upiorne koszmary nie mogły go dosięgnąć.”