Opinia na temat książki Rodzinna gra

@Kantorek90 @Kantorek90 · 2024-10-23 21:09:20
Przeczytane
„Rodzinna gra” Catherine Steadman chodziła już za mną od jakiegoś czasu, więc stwierdziłam, że dam jej w końcu szansę. Czy było warto poświęcać czas na jej przeczytanie? Już spieszę z wyjaśnieniem!

Początek lektury nie był specjalnie udany. Poznałam głównych bohaterów — Harriet Reed — pisarkę, której książka stała się bestsellerem, a ona postanowiła zmienić całe swoje życie i przenieść się z deszczowej Anglii do USA, gdzie mieszka jej ukochany, a zarazem dziedzic fortuny — Edward Holbeck. I chociaż większość książek, które czytam to romanse, cała ta związkowa otoczka zwyczajnie powiewała nudą, przynajmniej do momentu, aż pozostali członkowie rodziny Holbecków zapragnęli poznać narzeczoną swojego krewniaka.

I chociaż wbrew obawom Harriet pierwsze spotkanie z rodziną Edwarda przebiegło całkiem pomyślnie, wręcz nie mogłam doczekać się, aż fabuła wreszcie ruszy z kopyta, a klimat zmieni się na mroczny i tajemniczy, który zdecydowanie bardziej pasowałby do thrillera. I przyznaję, że zanim faktycznie do tego doszło, wynudziłam się jak mops i już nawet chciałam dać sobie spokój z dalszym brnięciem w tę historię. Jednak wtedy nastąpił zwrot, a główna bohaterka stała się posiadaczką kasety z dość ciekawym nagraniem, które z pewnością niejednemu zmroziłoby krew w żyłach. Czy Harriet również należała do grupy tych osób? Po odpowiedź na to pytanie odsyłam was do lektury.

Muszę przyznać, że nie do końca wiem, jak mam ocenić tę książkę. Z jednej strony mi się podobała, szczególnie tytułowe „Rodzinne gry”, a już najbardziej ostatnia rozgrywka, chociaż nie będę ukrywać, że akurat w jej przypadku wszystko potoczyło się zdecydowanie za szybko, zwłaszcza w porównaniu do ślamazarnego początku. Natomiast z drugiej strony mam ogromny problem ze zrozumieniem zachowań niektórych bohaterów, którzy w większości przypadków zachowywali się wręcz irracjonalnie. W szczególności tyczy się to Harriet. Nie jestem nawet w stanie policzyć, ile razy przewracałam oczami, gdy postępowała jak ktoś niespełna rozumu. I myślę, że autorka poszła po linii najmniejszego oporu, w kółko tłumacząc jej zachowanie burzą hormonów.

Chociaż „Rodzinna gra” nie jest thrillerem, który zachwyci wielbicieli gatunku, myślę, że przypadnie do gustu tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z tym gatunkiem.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-21
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Rodzinna gra
Rodzinna gra
Catherine Steadman
6.8/10

Gotowi czy nie, gra się rozpoczyna… Harriet Reed jest pisarką u progu literackiej sławy. Właśnie zaręczyła się z Edwardem Holbeckiem, członkiem niezwykle potężnej rodziny, przyszłym spadkobiercą ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Ależ to była przerwotna książka! Fabuła wciągnęłam mnie do tego stopnia, że zupełnie nie mogłam się od niej oderwać – moje myśli wciąż zaprzątały dalsze losy bohaterów. Autorka świetnie buduje napięc...

@klaudia.brozyna2320@klaudia.brozyna2320

Niech nie zmylą Was różowe literki z okładki, "Rodzinna gra" Catherine Steadman to nie książka z kategorii "świat Barbie", choć rzeczywiście na samym początku można nawet odnieść podobne wrażenie. ...

PA
@Park2Read

Lubicie gry i rywalizację? Przyznaję, że ja uwielbiam! 😉 Niestety jestem typem człowieka, który nie znosi przegrywać, ale pracuję nad tym 🙂 Kiedy tylko zobaczyłam tytuł książki RODZINNA GRA i jej op...

Jako nałogowa czytelniczka thrillerów - a szczególnie tych, w których pojawia się motyw rodzinnej tajemnicy, niepokojących rozgrywek i intryg - muszę przyznać, że niewiele wątków z “Rodzinnej gry” na...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl