Książka Robaki w ścianie jest debiutem autorki, w którym spotkałem komisarza Bondysa zapowiadał się ciekawie. Miałem nadzieję na wciągająca zagadkę kryminalna i osadzenie akcji w latach dziewięćdziesiątych było dobrym pomysłem. Dlatego sięgnąłem spodziewając się wiele po niej i oczekując klimatu jaki wtedy panował ze wszelkimi nawiązaniami do tamtego okresu .
Książka Robaki w ścianach jest kryminałem, gdzie komisarz musi rozwiązać sprawę morderstwa do jakiego doszło. Śledztwo prowadzone przez niego jest zawiłe i pogmatwane, bo każdy może być podejrzany. Jednocześnie pojawiające się poszlaki lub informacje nie ułatwiają zadania. Autorka nie ułatwia zadania i do samego końca dawkuje elementy swojej zagadki kryminalnej. Nie odkrywa wszystkich kart od razu, lecz dzieje się stopniowo i dopiero bliżej końca jesteśmy wstanie odkryć prawdę mimo naszych wcześniejszych podejrzeń. Dodając mylne i fałszywe tropy gmatwa jeszcze bardziej wszystko i nie pozwala nam odgadnąć niczego. Komisarz nie ma łatwego zadania i dopiero dochodzenie jakie prowadzi daje pomału odpowiedzi na dręczące pytania. W ten sposób pojawiają się nam wielu podejrzanych w czasie czytania. Rzucając cienie na poszczególne postacie nie ułatwia niczego, bo każdy ma swoje tajemnice i sekrety skrywane za drzwiami swoich domów. Takim sposobem przesłuchania i wyciągnięcie informacji pomału przybliża do poznania odpowiedzi na wiele dręczących Bondysa pytań. Wprowadzając zmyłki, ślepe zaułki i zwroty akcji przynosza nieraz zaskoczenie kierując nasze podejrzenia na inne tory niż mieliśmy dotychczas. Ciekawie wypada osadzenie akcji w latach dziewięćdziesiątych, w których osadza swój kryminał autorka. Podobały mi się nawiązania do tamtego okresu występujące na każdym kroku. Klimat tamtych lat został oddany bardzo dobrze i można przenieść się w czasie do lat dziewięćdziesiątych od razu. Śledztwo jakie wtedy prowadzi komisarz jest najeżone trudnościami, brakiem chęci współpracy z policją i nieprzychylnością jaką pojawia się nieraz. Trudności piętrzą się na każdym kroku i ciężka praca detektywistyczna Bondysa pomału odsłania prawdę.
Książka Robaki w ścianie jest kryminałem ciekawym i mocno można rzec osadzonym w tamtym okresie co przynosi dobre rezultaty. Miasto Bydgoszcz w jakim dzieje się akcja powieści jest mroczne, niepokojące i świetnie przedstawione przez autorkę. Pośród tego spotykamy komisarza Bondysa próbującego odkryć sprawcę zbrodni jaka została popełniona i poznać motywy jakimi kierował się. Kryminał prowadzony jest z wyczuciem i posiada kilka wątków w tym poboczne mogące mieć wpływ na rozwiązanie zagadki. Jednocześnie autorka poświęca trochę czasu na tło obyczajowe i ukazanie natręctw Bondysa w czasie czytania co przykłada się na znacznie lepsze poznanie jego samego ze względu na przeszłość. Powracając do zagadki kryminalnej otrzymałem ciekawą od samego początku. Intryga została skrojona bardzo dobrze i potrafi zaskoczyć trzymając w napięciu przez cały czas. Oferując zwroty akcji potrafiące zmienić wszystko w czasie czytania. Dodając ciężki klimat i mroczny miasta od samego początku wprowadza atmosferę niepokoju. Dlatego zostałem wciągnięty w fabule od razu do samego końca jaką trzymała mnie w napięciu. Zakończenie bardzo dobre, potrafiące zaskoczyć i nie za szybko podane. Finał okazał się zadawalajacy i wyjaśniający wszystko.
Książka Robaki w ścianie jest kryminałem z ciekawą postacią komisarza Bondysa mającego natręctwa jakie nieraz utrudniają mu życie. Nie potrafi znieść niektórych dźwięków otoczenia i ludzi wokolo niego robiących proste rzeczy jak jedzenie na przykład. Ukazując jego przeszłość jego postać zostaje zarysowana bardzo dobrze i może wzbudzić sympatię. Dająca się polubić od samego początku została pod względem psychologicznym świetnie zarysowana. Można trzymać kciuki za niego i kibicować mu trudnych sytuacjach. Mający własne cechy charakteru, zachowania i wybory staje się ciekawym bohaterem. Posiada w sobie różne odcienie szarości i zawiłości mającej swoje korzenie w przeszlosci. Oprócz niego spotykamy na kartach książki wiele postaci na drugim i dalszym planie mających do odegrania rolę w historii. Jedni większą, a inni mniejsza i mimo tego zostali dobrze zarysowani. Relacje łączące bohaterów są przedstawione ciekawie. Dialogi bardzo dobrze napisane z ironią, humorem i na poważnie jak zajdzie taka potrzeba.
Książka Robaki w ścianie jest debiutem autorki, który okazał się dobry i nim drobnych niuansów udany. Mroczny klimat miasta Bydgoszczy, ciekawy bohater główny ze swoją przeszłością i nałogami prowadzący śledztwo wypada interesująco. Bałem się trochę przed czytaniem jak wypadnie i czy będę zadowolony z kryminału od autorki, której nie znałem i dlatego obawiałem się tego co otrzymam. Jednak nie potrzebnie, bo fabuła mnie wciągnęła, zagadka zaintrygowała i nie pozwalała mi oderwać się od czytania. Spędziłem miło czas rozwiązując szarade autorki i przenosząc się do lat dziewięćdziesiątych. Dlatego cieszę się, że sięgnąłem i przeczytałem. Dostałem wciągający i ciekawy kryminał będący zarazem pierwszym tomem przygód komisarza Bondysa. Na tyle interesujący, że chętnie sięgnę po kontynuacje jak będę miał okazję ku temu.