Debiutancka powieść autora. Dobre recenzje. Okładka, która wpadła mi w oko. To trzy powody, żeby przeczytać tę książkę.
Mocny prolog.
Dwutorowa narracja.
Białystok. Ariel to ojciec, wiecznie zapracowany policjant, alkoholik, wieloletni partner Burego. I to on właśnie, w wolną niedzielę, przekazał mu informację o zwłokach w tutejszym lesie...Nie jednych. Zabrał ze sobą córkę a potem dowiedział się, że widziała tam... aniołka. Wrócili. Była tam. Młodziutka dzieczyna. Skrzywdzona, ale żywa. Sprawę zabójstw (bo ciał było więcej) miał poprowadzić jednak ktoś inny. Gdy jednak zamordowany został komornik sądowy, Janicki zyskał swoją szansę i ... nową partnerkę, sierżant Monikę.
...
On (Jakub, Izrael) dostał nową, ważną misję. Był Ręką Boga. I miał zadanie do wykonania. Oraz wizje. Był przekonany o własnej wyjątkowości. Działał = mordował.
...
Ofiar przybywało. Policja pracowała próbując poskładać wszystko w całość i znaleźć winnego. Łatwo nie było.
...
Bardzo dobry thriller. Nieprzewidywalny morderca z zacięciem biblijnym i brutalną przeszłością, która go zdefiniowała. Ciekawie poprowadzona fabuła. Masa niewiadomych i niewiele danych.
Może w następnej odsłonie tej historii coś więcej się wyjaśni..