Opinia na temat książki Puck me up

@obsydiian @obsydiian · 2024-07-28 10:32:58
[współpraca reklamowa editiored]
Puck me up to moja 4 książka od autorki i mogę z czystym sercem napisać, że... najlepsza. Ostatnio cierpię trochę na brak slow burn w książkach, ale tutaj jest wszystko to co oczekuje od romansów, a fani Mariany Zapaty na pewno docenią tę książkę jeszcze bardziej. Jednym słowem, nie zastanawiajcie się tylko sięgnijcie.
Co znajdziecie w środku;
✉ cichego, trochę ponurego głównego bohatera Mikko, gwiazdę hokeja na lodzie, który po bliższym poznaniu mocno zaskakuje;
❥ niezależną, trochę zagubioną Hazel, która marzy o własnej książce ale przez brak pewności siebie i toksyczne relacje pozostaje ghostwriterką;
✉ slow burn między bohaterami, który czasem prowadzi do kilku mniejszych dramatów, ale dzięki temu przyjaźń nabiera zupełnie innego znaczenia;
❥ udawany związek, aby inną tajemnica nie wyszła na jaw;
✉ bliska siostrzana więź ale i znalezienie ludzi, którzy staną za nami murem;
❥ proces powstawania książki oraz to jak wygląda praca jako członek drużyny;
✉ momenty po których nasze serca szybciej biją;
❥ bonusowe sceny.
"W przebłysku zrozumienia dociera do mnie, że o to właśnie chodzi. Nie o hokej, nie o wygrane mecze. W życiu jest ważne coś więcej i ja to już znalazłem".
Niektórzy pewnie pomyślą, że ta książka nie wyróżnia się niczym na tle innych jednak przy ponad 400 stronach nie ma tu tzw. trzeciego aktu czyli zerwania między bohaterami, coś się dzieje ale oni w ogóle się nie rozstają a to sprawia że nie możemy nazwać tej książki typowym, przewidywalnym romansem.
Wyklejka jest świetna, bardzo zimowa a przy tym dobrze oddaje klimat książki. Nie spodziewałam się, że tak bardzo zauroczą mnie bohaterowie i cała fabuła. Mamy tu niejako książkę w książce, bo główni bohaterowie piszą książkę o wojnie ale możemy też trochę podpatrzeć sam proces tworzenia historii. Uwielbiam książki związane z hokejem na lodzie choć ostatnio mało ich czytam, a ta była strzałem w dziesiątkę.
Jeśli uwielbiacie książki z motywem slow burn i nie straszne Wam grubsze książki, a przy tym uwielbiacie kilka smaczków o procesie wydawniczym i hokeju na lodzie to ta książka musi trafić do Waszych rąk. Rzadko o tym piszę, ale to jest moja książka miesiąca.
Polecam ❤
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Puck me up
Puck me up
Ludka Skrzydlewska
8.5/10

Słodki hokejowy romans niczym z książki... głównej bohaterki Hazel Woods, zawodowa ghostwriterka, pisze to, czego celebryci nie potrafią napisać sami. Jest świetna w swoim fachu - ma znakomity war...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Puck me up" Ludki Skrzydlewskiej to kolejny tegoroczny romans sportowy z hokejem w tle. Nie jestem jakąś wielką fanką tego konkretnego sportu, ale że jest to jeden z moich ulubionych motywów, nie mo...

💙„Puck me up” to gorący romans z wielkim i marudnym hokeistą oraz dziewczyną,która ma wielki talent do pisania powieści.Ta mieszanka skrajnie różnych osób przynosi czytelnikowi wielu emocji,niespodzi...

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 (czytelniczka_z_promienistej) Współpraca reklamowa z @editio.red @ludkaskrzydlewska_autorka "Puck Me Up" Ludka Skrzydlewska 9/10 Hazel Woods jest ghostwriterką. Na swoim koncie ma wiele b...

NA
@natalia_fabisiak
© 2007 - 2024 nakanapie.pl