Tęskno mi już za pięknymi Włochami, najlepszym espresso, pysznymi oliwkami.. Niestety, na razie muszę zadowolić się wspomnieniami, ewentualnie przeglądaniem Google Maps 😉 Skusiłam się na włoski klimat podjęty w "Próbie sił" Roberta Rozmusa, ale od razu uprzedzam, że Neapol jest miastem szczególnym, i nie bez powodu pobyt w nim - choćby tylko na kartach książki - w niczym nie przypomina błogiego relaksu.
Istotnie, czytelnika czeka raczej nerwowy pościg, strzelanina, nielegalne biznesy, przemyt, przemoc. Podniesione tętno wskazywać będzie na wartką akcję - pełną żądzy władzy, pieniędzy, zemsty. Dwa wielkie klany rządzą Neapolem - Castellano i Galante, oba budzą strach i grozę, trzymając w garści polityków, sprzedawców, strażników więzień.. Nie dosyć, że miastem trzęsie mafia, Włochy pogrążone są dodatkowo w szalejącej epidemii Covida.
Do Napoli przylatuje polska dziennikarka Maja Słowińska, zainteresowanie wydarzeniami w mieście jest dla niej jednak tylko pretekstem, bohaterka nie zdaje sobie jednak sprawy, że los wrzuci ją w sam środek wojny dwóch zwaśnionych klanów.
W tym samym czasie do neapolitańskiego portu przypływa kontenerowiec, na pokładzie którego ochroniarzem jest emerytowany żołnierz jednostki GROM Darek Borysewicz. Borys przypadkiem orientuje się, że statek przewozi mafijną kontrabandę, i przez swoją dociekliwość również znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
...