Opinia na temat książki Po trochu

@Meszuge @Meszuge · 2020-07-27 07:05:04
Pisać, wcielając się w rolę bohatera/narratora/dziecka, nie jest łatwo, jak to okazuje się dzięki konfrontacji „Po trochu” z takimi powieściami jak choćby: „Zabić drozda”, „Ocean na końcu drogi”, „Przygody Hucka”, „Życie przed sobą”, „Duchy Jeremiego”. To po prostu nie ta klasa, nie ten poziom. Ale… może kiedyś będzie lepiej – to debiut, więc jest szansa.

W „Po trochu” narratorką jest kilkuletnia dziewczynka, opisująca w dwunastu częściach-godzinach (nawiązując tym samym do pieśni żałobnej z przedsłowia) swoje życie na wsi, w Olszynach; życie codzienne, zwyczajne, a tak ekscytujące dla odkrywającego je małego dziecka. Dziewczynka bez ładu i składu opowiada po trochu o bardzo różnych rzeczach (o sikaniu i umieraniu, o kotach i kozach, o chłopach i babach, o króliczych bobkach i pysznych ziemniakach z solą, o pożarach, sąsiadach, dzwonach, kulkach z gówna…), a wszystkie one są dla niej jednakowo ważne, porywające. Przynajmniej przez chwilę.

Relacja zaczyna się, gdy mała Weronika ma 4-6 lat, w każdym razie do szkoły jeszcze nie chodzi. Jeśli dzięki jej opowieściom miałoby się odkrywać, że czas płynie, że mijają lata, to to autorce nie wyszło. Ale może Gogola wcale takiego zamiaru nie miała. W każdym razie w okolicach rozdziału ósmego nagle okazuje się, że bohaterka ma już cycki, chodzi od dawna do szkoły, marzy o chłopaku i seksie. Kolejny istotny skok w czasie odbywa się w rozdziale jedenastym, kiedy to Weronika usilnie stara się stracić dziewictwo z jakimś Samurajem (bliższych danych brak), ale nie bardzo to wychodzi.

I koniec.
Ocena:
× 4 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Po trochu
Po trochu
Weronika Gogola
6.3/10

Najlepsze historie z życia zawsze opowiada się po trochu, po kawałku. Ktoś coś zapamiętał i z tej pamięci rodzą się najpiękniejsze opowieści. Zupełnie tak, jakby siąść z przyjacielem i zacząć rozmowę...

Komentarze

Pozostałe opinie

nie wiem, co napisać... są to wspomnienia po latach o wszystkim i niczym i o każdym, kto wtedy żył ale czy mają głębię? czy ta powieść ma coś, dzięki czemu zapamiętasz ją na dłużej? Czy znajdziesz ...

No właśnie po trochu o tym i o tamtym, o życiu w niewielkiej małopolskiej miejscowości obserwowanym przez młodą dziewczynę, właściwie dziecko jeszcze. Lubię takie wspomnienia, tym bardziej , że sa on...

Książka "Po trochu" to tak właściwie jakby rodzaj dziennika, pamiętnika, w którym autorka opowiada nam o wszystkim i o niczym jednocześnie... Rozpoczyna książkę wierszowane motto, monolog zmarłej dus...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl