"Pieśń zemsty" to... Książka, na którą tak mocno czekałam, że trudno było wytrzymać! Na szczęście miałam zaszczyt poznać jej treść ciut wcześniej♥️♥️♥️
Jest to kontynuacja Pieśni pustyni, którą, jak doskonale wiecie, kocham całym sercem i wciskam każdemu, nawet gdy nie gustuje w fantastyce 😂♥️
Jeśli podobał się Wam pierwszy tom, to drugim nie będziecie rozczarowani. Więcej, Wasz zachwyt może się jedynie pogłębić.
Autor serwuje nam coś niepowtarzalnego - jeśli tak jak ja całe życie szukaliście idealnej książki fantasy w pustynnym klimacie, to właśnie ją znaleźliście. Klimat tej powieści jest niesamowity, arena polityczna jest ciekawie ukształtowana i prezentowane tu zagrywki niejednokrotnie zaskoczą czytelnika. Nie brakuje akcji, świetnych opisów walk.
Lecz oprócz świata, intrygującego systemu magicznego, sytuacji politycznej, mamy jeszcze jeden, mega mocny element - bohaterów. Jest ich wiele, lecz są mocno zróżnicowani, przez co zapadają w pamięć i się nie mylą, a spędzamy z nimi tyle czasu, że łatwo można się z nimi zżyć.
Są to postaci nieidealne, które nie tylko walczą z sobą nawzajem, ale też toczą walkę wewnętrzną, każdy ma swoje wady i ukryte demony, które wyciągają swe szpony po ich dusze. Ich charaktery i niektóre relacje mają cudowną głębię, są wyraziste oraz, co najważniejsze, rzeczywiste. Ja w nich uwierzyłam.
Dodam, że w tym tomie zyskują też postaci, które mniej polubiłam w poprzednim, ich losy potrafią przybrać zaskakujący obrót.
Bywają momenty, gdzie napięcie jest tak wysokie, że nie sposób odłożyć książkę. Przy czytaniu towarzyszy mnóstwo emocji, a trudne sytuacje świetnie równoważy genialny humor, który pojawia się sporadycznie, lecz w idealnie wyważonych dawkach.
Cóż mogę więcej rzec? Kocham? Uwielbiam? Mam wrażenie, że to wszystko to za mało 😂 moim zdaniem ta książka zasługuje na wszelkie pochwały, które dostaje, lecz należy jej się jeszcze większy rozgłos. Rzadko to mówię, ale jak dla mnie ten tytuł ma pełne predyspozycje do stania się hitem ogólnoświatowym.
To jest tak nieprzyzwoicie dobre, że ciągle się do tej historii wraca i chce więcej. Polecam całą sobą i jakbym mogła to bym obdarowała tą serią każdego czytelnika!