"-Pilot. Świnka. Klops.
Co wcale nie miało znaczyć, ze pilot zajada wieprzowe klopsy z buraczkami, tylko że pilot jest chory na świnkę, więc jest klops z podróżą.
Pan Zefirek usiadł z wrażenia na zielonym kufrze, aż coś jęknęło w środku, ale zaraz zerwał się i zawołał..."
Co wcale nie miało znaczyć, ze pilot zajada wieprzowe klopsy z buraczkami, tylko że pilot jest chory na świnkę, więc jest klops z podróżą.
Pan Zefirek usiadł z wrażenia na zielonym kufrze, aż coś jęknęło w środku, ale zaraz zerwał się i zawołał..."