Pan Twardowski przywoływał dusze zmarłych, leczył nieuleczalnie chorych, miał pieniędzy, ile tylko zapragnął, objadał się czekoladą z orzechami, nawet król mógł mu pozazdrościć. Ale ludzie trochę się go bali. - Coś tu jest nie tak - szeptali - Za nim musi stać diabeł. I, jak wiemy, mieli rację.