Lektura szkolna mojego syna. Przeczytaliśmy wspólnie i cóż, mam mieszane uczucia. Brawo dla Autorki za pomysł i mierzenie się z trudnymi problemami współczesnych dzieciaków - rozwód rodziców, relacje w domu oraz pierwsze miłości i zauroczenia. Co mnie nieco nie przekonało to kreacja mam głównych bohaterów, zarówno Ola jak i Łukasz mają matki toksyczne, nadmiernie kontrolujące. Dodatkowo mama Oli faworyzuje starszą siostrę. Dużo tu było tych negatywów, brakowało dla równowagi "normalnego" domu. Ale może się czepiam. Młodemu lektura spasowała. Doceniam nauczycieli, którzy próbują przełamać kanon, wprowadzając nowe teksty. Na pewno jest to dobry punkt wyjścia do wielu dyskusji, a niejeden młody czytelnik utożsami się z losami głównych bohaterów.