"Najbardziej przerażające bestie tkwią w nas samych."
Spotkaliście się kiedyś z mrocznymi legendami, które nie zostały wyjaśnione?
Jedno wydarzenie z przeszłości Mirki rzuciło się cieniem na całe jej życie i stało się przyczyną powrotu do rodzinnej Ostródy, gdzie podejmuje pracę w lokalnej gazecie.
Dostaje od szefa zlecenie napisania cyklu artykułów o nowo otwartym ośrodku wypoczynkowym w mazurskich Trzcinicach.
Na miejscu poznaje grupę studentów, którzy chcą rozwiązać tajemnicę starego grobowca położonego w pobliskim lesie. Nowi znajomi opowiadają Mirce o demonicznych legendach, krążących wśród mieszkańców, które mieszają się z rzeczywistością.
Dziewczyna postanawia wyruszyć razem z nimi i rozwiązać zagadkę grobowca.
Pewnego wieczoru we czwórkę wchodzą do lasu. Powraca tylko ona. Baz żadnych wspomnień.
Co się stało z pozostałymi uczestnikami wyprawy? Dlaczego Mirka niczego nie pamięta z tego wieczoru? I skąd to uczucie panicznego strachu? Czy lokalne legendy okażą się prawdziwe?
Muszę przyznać, że już sama okładka książki jest intrygująca i wprowadza nas w klimat historii.
Powieść czyta się bardzo szybko i wciąga nas od samego początku. Prowadzona jest dwutorowo. Aktualne wydarzenia z Trzcinic przeplatają się opowieściami z historii Mirki i nękającego ją mrocznego koszmaru z przeszłości.
Autorka bardzo dobrze buduje napięcie. Do końca nie wiemy, co jest prawdą, a co legen...