Ocalić pannę May

Streszczenie poprzednich części: Cztery paprotki z towarzystwa łapią swoje młodzieńcze miłości na męża. Jedna wyjechała do Wiednia, druga osiadła przy rodzinie, dwie ukryły się w Szkocji.
Co czeka romansoczytacza w elektronicznym wydaniu części trzeciej?
- pozjadane słowa i kilka błędów stylistycznych
- "...z dokumentami, za które twój brat omal nie przypłacił śmiercią"
- Waśnie zamiast właśnie
- gotDubaów
Serio? I nikt nie zauważył?
To polecę po nazwiskach, komu dziękować za kwiatki:
Tłumaczenie: Melania Drwęska
Korekta: Lilianna Mieszczańska
Opracowanie redakcyjne: Barbara Syczewska-Olszewska
Redaktor serii: Daniel Osuch
Mam świadomość, że Harlequin kojarzy się z kiczem i tandetą, ale jeśli ktoś, np. ja, potrafi czytać, pisać i samodzielnie zawiązać sobie buty - zasługuje na odrobinę szacunku jako czytelnik. Zaczynam mieć dosyć lekceważenia mnie jako klienta Harlequin Books i HarperCollins Polska.
Co do treści właściwej - jestem mniej więcej w 3/4 książki, lecz już od połowy odbija mi się czkawką. Kupić tę książkę to był błąd. Dotrwam do końca, bo niewiele zostało, lecz już teraz dam wyraz frustracji, bo zaduszę się jadem.
May i Liam są jak rozwydrzone dzieciaki w piaskownicy bawiące się w dorosłych. Wrzeszczące i wyrywające sobie nawzajem z rąk zabawki.
Jeśli nie sypią w siebie piaskiem - proszę wstawić scenki z aktywności chutliwca brunatnego. Cała reszta to pitolenie albo o przeszłości albo o tym, co kto myślał,...