Bardzo lubię wątki szpiegowskie w książkach. Jakie książki Wy lubicie?
W Warszawie dochodzi do kradzieży dokumentów oraz dysków z tureckiej placówki handlowej. W Ukrainie wrze, służby rosyjskie interesują się różnymi obiektami na terenie Kijowa. Powoli wiązane przez Polaków tropy prowadzą nie tylko na Ukrainę, ale również Bałkany i Bliski Wschód. Do akcji wkracza emerytowany Marcin Łodyga.
Autor szczegółowo opisuje żmudną i niebezpieczną pracę wywiadu. Tropy ujawniane przez agentów nie zawsze są właściwe, trzeba wykazać się niezwykłą inteligencją i przebiegłością, żeby wyłowić te prawdziwe, a następnie je powiązać. Świat wywiadu to śmiertelnie groźna pajęcza sieć tkana nie tylko przez służy specjalne, ale również przez politykę. Marcin Faliński dobitnie pokazuje jak wiele zależy od osób na wysokich szczeblach władzy, niektórych piętnując za brak uczciwości lub kompetencji.
Powieści szpiegowskie mają to do siebie, że często zapuszczają się w niebezpieczne zakątki świata. W tym przypadku również udanym się w miejsca malownicze, ale kipiące niepokojem, charakteryzujące się podwyższonym ryzkiem, o kulturze mocno różnej od naszej.
Operując w takim środowisku agenci igrają ze śmiercią. Marcin wie, że nie ma czasu na zastanawianie się, musi działać błyskawicznie, przewidywać ruchy niewidzialnych przeciwników, szybko analizować pozyskiwane dane. Łodyga to bohater dojrzały, niezwykle inteligentny...