Ciekawią mnie duety literackie, bo nie bardzo wyobrażam sobie jak taki pisarski związek funkcjonuje, ale sądząc po efekcie - owocna współpraca jest możliwa. Tym razem w moich rękach "Obcy horyzont" autorstwa Rafała Barnasia i Marcina Falińskiego. Ten ostatni jest mi już znany z cyklu szpiegowskiego z Majorem Łodyną, który również przypadł mi do gustu.
Do tajnej akcji wywiadowczej zostaje wybrana trójka adeptów Ośrodka Kształcenia Kadr Wywiadu - Anita, Sebastian i Marcin ruszają w ślad za tajemniczym Stefanem, który ukrywa się przed Rosjanami. Życiorys tego człowieka jest niezwykle interesujący, nieprzebrana miłość do pieniędzy, skazuje go - i jego najbliższych - na wieczną banicję..
Oficerowie, choć jeszcze niedoświadczeni radzą sobie z powierzonym im zadaniem całkiem nieźle, ale czy to wystarczy, żeby namierzyć kogoś, kto bardzo nie chce być znaleziony?
Trójka bohaterów szybko zostaje wciągnięta w bezwzględną grę pomiędzy wielkimi mocarstwami. Szpiegowska rozgrywka prowadzi ich przez Afrykę, Seszele, Azję oraz Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną rządzoną przez komunistyczny reżim Kimów, a od powodzenia misji zależeć będzie bezpieczeństwo nuklearne całego świata.
Czy agenci wywiadu spełnią swoje zadanie, czy poszukiwany przez nich człowiek godny będzie zaufania, by mogli wprowadzić go w szczegóły akcji, która zmieni nie tylko losy Polski, ale też części świata?
...