Starożytna literatura monastyczna obejmuje swym zakresem wiele bardzo różnych gatunkowo form. Wśród reprezentujących ją utworów znajdziemy szeroko rozumiane dzieła hagiograficzne, wczesne reguły mnisze, listy, dialogi, kazania oraz dzieła, których nie da się zakwalifikować do żadnego z wymienionych wyżej rodzajów literackich. Kryterium, jakie pozwala łączyć te pisma w jedną kategorię, nie ma charakteru literackiego, ale wyłącznie ideowy. Są to zatem różne dzieła, które towarzyszyły dynamicznie rozwijającemu się od drugiej połowy IV wieku ruchowi monastycznemu, najpierw w Egipcie, potem na całym chrześcijańskim Wschodzie, a wkrótce i w świecie łacińskiego Zachodu. Zachowane do naszych czasów utwory z tego literackiego kręgu dokumentują to niezwykle ważne dla całej przyszłości chrześcijaństwa zjawisko. Dzięki nim poznajemy jego podstawy teologiczne, historyczny rozwój, społeczno – kulturowe uwarunkowania, ale dowiadujemy się też o psychologicznych motywacjach ludzi podejmujących wyzwanie całkowitego wyrzeczenia się świata doczesnego i odejścia w samotności na pustynię albo przyłączenia się do monastycznej wspólnoty.
Gdy Augustyn przystępował do pisania swego dzieła poświęconego dziewictwu, w kościelnym piśmiennictwie istniała już długa tradycja literackiego opracowywania tego tematu. Pierwsze utwory zajmujące się tym zagadnieniem powstawały już w III wieku, ale szczególnie obfitą spuściznę w tym zakresie pozostawili po sobie Ojcowie Kościoła piszący i działający w wieku IV. Silne zainteresowanie teologicznym aspektem bezżenności właśnie w tym okresie nie może dziwić; wtedy to, po ustaniu prześladowań, chrześcijaństwo zaczęło propagować nowy model świętości: męczenników ginących za wiarę zastępują asceci, w których życiu czystość cielesna postrzegana jest jako podstawowa cnota. Niemal wszyscy wybijający się, tak głębią teologicznej refleksji jak i literackim kunsztem, chrześcijańscy autorzy tamtej doby, poświęcili specjalnie dziewictwu przynajmniej po jednym utworze. W ich szeregu znajdują się tacy greccy autorzy jak św. Atanazy, św. Grzegorz z Nazjanzu, św. Grzegorz z Nyssy, św. Bazyli z Ancyry czy św. Jan Chryzostom, a wśród reprezentantów łacińskiego Zachodu św. Hieronim i św. Ambroży. Ten ostatni wykazał się na tym polu niezwykłą wprost aktywnością, bo zostawił po sobie aż cztery dzieła, których dziewictwo było głównym i tytułowym tematem . Listę tę zamyka św Augustyn, który chociaż napisał swój traktat w 401 roku, czyli już na początku następnego wieku, to jednak motywy, jakimi się kierował podejmując ów temat, wiążą się bardzo ściśle z sytuacją zaistniałą u schyłku czwartego stulecia.
Autorzy traktatów o dziewictwie, bez wyjątku, chwalili dziewictwo z taką emfazą i propagowali ów nadzwyczajny sposób życia z taką mocą, że rysujący się z ich dzieł kontrast pomiędzy tymi, którzy dla Królestwa niebieskiego wyrzekli się wszelkich związków cielesnych a całą resztą chrześcijan żyjących w małżeństwach mógł być postrzegany jako niebezpiecznie ostry. Taki stan rzeczy wywołał reakcję, która wręcz wystawiła na pewną próbę jedność ówczesnego Kościoła. W drugiej połowie IV wieku pojawiła się bowiem w nim samym silna opozycja wobec tych, którzy sytuowali małżeństwo niżej od życia w trwałej wstrzemięźliwości. Pochodzące z tego okresu pisma informują nas o różnych rodzajach zarzutów, jakie formułowano wobec dziewictwa i ascetyzmu w ogóle. Tak więc rodzice nie chcieli tracić swoich dzieci odchodzących od nich do monastycznych wspólnot, władcy skarżyli się na to, że obywatele poświęcając się ascezie uciekali jednocześnie od swych obowiązków wobec państwa, a nawet niewolnicy obawiali się, że po ascetycznej konwersji ich panów, zostaną komuś sprzedani . Pojawiła się jednak również opozycja przeciwko traktowaniu dziewictwa jako wartości wyższej od małżeństwa, oparta na przesłankach teologicznych.