Wierszowana baśń o przygodach wracającego z podróży pana Baltazara.
„Dostał mój bułanek
nowiutką podkowę.
Czas do domu, do zaścianka.
Bywaj, miasto, zdrowe!
„Dostał mój bułanek
nowiutką podkowę.
Czas do domu, do zaścianka.
Bywaj, miasto, zdrowe!
Nieprędko powrócę
w uliczki twe kręte,
bobyś znowu moją kieskę
wyssało ze szczętem.
w uliczki twe kręte,
bobyś znowu moją kieskę
wyssało ze szczętem.
Pozostał w niej na dnie
pieniążek nieduży…
Będzie mi on przypominał
o mojej podróży. "
pieniążek nieduży…
Będzie mi on przypominał
o mojej podróży. "