Każdy kraj ma swoje zwyczaje i przesądy, dla niektórych nie mają one znaczenia, ale są też osoby, które robią wszytko, zgodnie z tym, co nakazuje im religia albo dawne wierzenia, ponieważ bardzo boją się konsekwencji nieprzestrzegania ich.
Ren to jedenastoletni chłopiec, na którym spoczywa olbrzymie brzemię, musi on odszukać odcięty palec Pana, u którego służył, a ma na to tylko czterdzieści dziewięć dni. Niespodziewanie ten właśnie palec trafia w ręce Ji Lin, dziewczyny, która dorabia sobie jako tancerka. Chłopiec i kobieta, każde w innym wieku i z innej rodziny, a jednak łączy ich bliższa relacja niż się spodziewają.
Nocny tygrys to tajemnicza powieść, która magicznie zaczarowuje czytelnika, historia jest dość nieprawdopodobna, ponieważ żaden człowiek nie ma możliwości zmieniania się w tygrysa, ale większość opowieści mogłaby przytrafić się na prawdę. Całość wzbudza wiele emocji, strach, obrzydzenie i ból, mało tutaj jest radosnych momentów, ale pomimo to książka wciąga i trudno ją odłożyć, ona ma coś w sobie takiego co trudno ubrać w słowa.
Tę książkę na początku chciałam porzucić, nie wydawała mi się ciekawa, dopiero po kilku rozdziałach poczułam, że książka jest wyjątkowa, ale musiałam przy czytaniu maksymalnie się skupić i wczuć w tę historię. Nawet kiedy jest kilku narratorów w książce, ja mam swojego ulubionego, tym razem była to Ji Lin, kobieta jest pod ogromnym wpływem oczyma, jako kobieta nie może się uczyć i wykonywać wielu zawodów, które mogą męż...