Opinia na temat książki Nieposkromiona. Alex

„Tamtej nocy nie zapomni nigdy. Nie da się zapomnieć bólu, który codziennie rano rozrywał jej serce na nowo.”
Czas na kolejny rozdział tej historii, historii opowiedzianej przez Agnieszkę Kotuńską. Trzeba przyznać, że historia nie zwolniła, byłą tylko lekko słabsza od tomu pierwszego, a emocje towarzyszą czytelnikowi od pierwszej do ostatniej strony.

„Miałam wrażenie, że grałam tu rolę drugoplanową.”
Viktoria trafia pod dach Alexa, gdzie ma działać pod przykrywką.
Zdobyć zaufanie Alexa i Emila nie jest łatwo, zwłaszcza ten drugi nie ufa dziewczynie.
Rozłąka ze Sladem wydłuża się, czy w końcu uda się znaleźć dowody przeciwko Alexowi a może prawda jest całkiem inna?
Kto mówi prawdę, a kto wykorzystuje sytuację?
FBI, CIA kogo jeszcze mają w kieszeni gangsterzy?
Prawda wcale nie jest taka jak się początkowo wydaje, czy Viktoria odkryje wszystkie karty?
Jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić?

„Razem stworzymy niezniszczalny duet.”
Wow co to za intrygująca historia, szybka, mocna, czasem brutalna. Nie umiałam jej odłożyć ciekawa co znajdę na następnej stronie. Co do bohaterów to Victoria mniej mi pasowała do roli jaką wykreowała dla niej autorka, ogólnie w tej części było za dużo negatywnych bohaterów i brakło mi takiego pozytywnego jak Manu. Alex, Slade oboje podobni charakterologicznie egoiści zapatrzeni w siebie, uparci i nie zwracający uwagi na Victorię, oboje ją wykorzystali a ona im na to pozwoliła. Jestem ciekawa co dalej, ponieważ zakończenie jest intrygujące, tajemnicze i pozostawiające czytelnika w wielkiej niewiadomej. Mnie się historia podobała i polecam.