Przeczytane
fantastyczne
domowa biblioteczka
Czytałam tę książkę z przyjemnością, bo choć akcja była dość przewidywalna, to wątek romantyczny poruszył mnie i sprawił, że chciałam się dowiedzieć jak najwięcej o tajemnicy śmierci Phoenixa. Trochę to upiorne, że dziewczyna spotyka się z zombi, ale kiedy ów ma barczyste i umięśnione ciało, piękne szaroniebieskie oczy, ujmujący uśmiech i niesforny lok ciągle spadający z czoła a jedynym śladem po śmiertelnym ugodzeniu jest tatuaż w kształcie skrzydeł, to można się jednak zaczytać do późnych godzin nocnych. Jest to pierwszy tom i tylko jeden przypadek znajdzie w nim swe rozwiązanie i to niestety nie będzie Phoenix. Będę więc musiała zajrzeć do następnych części :)