Opinia na temat książki Naprawiacz

Jak to jest z tymi debiutami co? Czytacie czy nie? Wiem, że niektórzy uwielbiają odkrywać nowych Autorów, a inni wolą sięgać po pewniaki.. Jednak ja dziś chcę opowiedzieć Wam o debiucie.. debiucie niezwykle udanym, genialnym, mrocznym i bardzo mocnym.. o debiucie, o którym długo nie zapomnę.. być może będzie to jeden z lepszych debiutów tego roku!

Dwoje komisarzy Ana, Jakub Sztiel oraz dziennikarz Maks Bryt.. kiedyś wybitny dziennikarz kryminalny, dziś piszący o plotkach na temat celebrytów zostaje wciągnięty w śledztwo .. dziwne, zakręcone i makabryczne.. Do Maksa odzywa się sam "Naprawiacz" i nakazuje mu o sobie pisać..
Dopuszcza się makabrycznych zbrodni, zabija swoje ofiary, okalecza je.. a przepraszam.. według niego, czyni dobro i naprawia złych i chorych ludzi, takich którzy ingerują w swój wygląd.. czyli poddają się operacjom plastycznym..

Od pierwszych stron książka wciąga i trzyma w napięciu do przeczytania ostatniego zdania.. nic tutaj nie jest pewne, gdy już się wydaje że coś wiemy to znów spada jakaś bomba. Doskonale stworzone postacie detektywów, którzy dzielnie wykonują swoją pracę, z zaangażowaniem, poświęceniem, dokładnych.. szukających wszędzie! Ale jednocześnie znakomity sprawca, który wodzi ich za nos, przez co autentycznie czuć ciarki na plecach.. 💥. Ciekawa tematyka, która oprócz wątku głównego ma kawałek medycyny w sobie oraz mocnych przekonań.. Jesteście ciekawi dlaczego Naprawiacz tak bardzo był uczulony na ludzi, którzy poprawiają swój wygląd? Koniecznie przeczytajcie!

Ja z pewnością sięgnę po kolejne książki Autora