Ludzie od wieków przetwarzali jedzenie, gotując, opiekając na ogniu czy poddając procesowi fermentacji. Patrząc jednak na produkty dostępne w supermarkecie, zastanawiamy się, czy obecnie nie posunęliśmy się za daleko.
Współczesna nauka wypracowała wiele metod przetwórstwa żywności. Wbrew obiegowej opinii pokarmy przetworzone to nie zawsze uzależniające, wywołujące otyłość produkty wielkich koncernów. Biolożka Nicola Temple w zajmujący sposób opisuje, co zawierają gotowe dania, jakimi sposobami opóźnia się psucie warzyw i owoców oraz jakie zastosowanie w przetwórstwie ma nanotechnologia. Wyjaśnia, jak na ewolucję naszych ulubionych pokarmów wpływały interesy koncernów, innowacje, marnotrawstwo, a nawet wojna. Zagląda też w przyszłość, w której konsumujemy steki hodowane w probówkach czy pizzę z drukarki 3D.
Dzięki książce Najlepiej spożyć przed... staniemy się racjonalnymi konsumentami, potrafiącymi ocenić, co w sferze żywności przetworzonej jest dla nas akceptowalne, a co nie. Uzbrojeni w tę wiedzę możemy śmiało wkroczyć do supermarketu.
• klej mięsny, naturalnie występujący enzym, używany jest do sklejania małych kawałków mięsa w duże płaty?
• delikatne podgrzewanie całych jabłek sprawia, że po pokrojeniu zachowują one jędrność?
• konsumenci nie znoszą brzydkich warzyw i owoców, a więc jedzenie jest przetwarzane również ze względów estetycznych?
Obiektywny i zajmujący przewodnik po pokrętnym świecie przetwórstwa żywności. Od krojonych surowych warzyw i owoców po nanotechnologię, Nicola Temple śmiało stawia czoła problematycznym udogodnieniom. Jeśli chcesz zyskać pojęcie na temat tego, czym współcześnie się żywimy, koniecznie sięgnij po Najlepiej spożyć przed...