Migrena dotyka znaczącego odsetka ludności, występuje we wszystkich cywilizacjach i jest znana od czasów objętych źródłami pisanymi. Ta zmora, ale także bodziec dla Cezara, św. Pawła, Kanta i Freuda jest codziennym doświadczeniem dla milionów anonimowych ludzi, którzy cierpią w tajemnicy i milczeniu... Podstawowe cechy charakterystyczne migreny – związane z nią zjawiska, sposoby jej przeżywania przez pacjenta, warianty, wyzwalacze, możliwości funkcjonowania migrenika i zwalczania tej choroby – nie zmieniły się w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat. Poglądowy i szczegółowy opis tych zjawisk nadal jest zatem potrzebny.
Wielu migreników – zwłaszcza młodych pacjentów doświadczających migreny z aurą lub pierwszego
napadu migreny klasycznej – nie ma pojęcia, co się z nimi dzieje bądź też dręczą ich obawy, że mają udar, raka mózgu lub jakąś inną ciężką chorobę – lub też że tracą zmysły bądź cierpią na jakąś dziwną formę histerii. Pacjenci z tej grupy odczuwają ogromną ulgę, kiedy się dowiedzą, że ich dolegliwość nie jest ani zagrażająca życiu, ani urojona, że dotknęła ich moralnie neutralna, nawracająca, ale zasadniczo niegroźna dolegliwość, na którą cierpi wiele innych osób i która jest dobrze rozpoznana przez medycynę.
„Strach przed tą chorobą – napisał Montaigne – dotyka nas do czasu, gdy nic o niej nie wiemy”. Pacjent, który przeczyta „Migrenę”, nie zostanie wyleczony, ale przynajmniej będzie wiedział, co mu dolega i co to oznacza, a tym samym uwolni się od strachu.