Chociaż gwiaździsta, leniwa noc cichutko kusi: „Czas już pod koc”, to jednak w każdym zakątku miasta jest ktoś, kto nie śpi. Nie śpi i basta! Na przykład Zdzicho (to pan laweciarz) ciągle pracuje, choć wkrótce trzecia, apteka też jest jeszcze otwarta, choć zegar twierdzi, że mija czwarta, a zamiatarką ktoś jezdnię sprząta, choć w radiu mówią: „Wybiła piąta”… Jeśli sądzisz, że miasto nocą zasypia – jesteś w błędzie. Z dowcipnych wierszy Agnieszki Frączek i pięknych ilustracji Magdaleny Kozieł-Nowak dowiesz się, kto jeszcze nie śpi, aby spać mógł ktoś…