Mafia w formie niepoważnej, ależ oczywiście, że tak.
Bohaterka Misia a raczej Michalina jest żoną mafijnego bossa i oczywiście o niczym nie wie. Sparwa sie sypie gdy ow małżonek zostaje aresztowany, a do pilnowania żonki skierowany jest Igła, współpracownik bossa.
I jak mozna się domyslać afera zaczyna się rozkręcać, a to także dzięki przyjaciółce Misi Zuzce. Obie panie prowadzą wspólny biznes i są mocno zakręcone.
W tle całej historii oczywiście kroi się romans, a i diamentów jest pod dostatkiem.
Całkiem przyjemna lektura, bo i zaciekawienie jest i trochę zabawy i ocena byłaby wyższa, gdyby nie zbyt duża ilość ludzi i faktów czasem na raz, no i te bohaterki momentami pokazywane jako kobiety o ciut małych mózgach. Ale ogólnie nie jest to moje ostatnie spotkanie z autorką.