Autor szukał manowców i krętych ścieżek, którymi szedł ku swoim dziełom, myślom, filozofii ten zagadkowy, "mroczny" umysł. Więc odnajdziemy tu zarówno Leonarda - artsystę, ale i Leonarda - człowieka, uważnie wsłuchującego się w tętno swego czasu, człowieka z zagadkami żywota i myśli, teorii stworzonych i porzucanych, stosunkiem do społeczeństwa, czasów, nauki, religii i filozofii.