Późna noc. W sypialni zalanej zimnym światłem niebieskiej latarni chłopcy opowiadają sobie straszne historie. A tę o martwym mieście znacie? Wraca facet z delegacji, patrzy ? a wszyscy wokół są trupami... Chodzą do pracy, rozmawiają ? ale tak naprawdę nie żyją...
Jeżeli świat to wola i przedstawienie (Schopenhauer) ? jak wygląda świat ukształtowany wolą babci klozetowej? Czy spod umownej rzeczywistości nie zacznie w końcu przenikać smród? Sekta antonowców wierzy, że człowiek jest jedynie zarodkiem trupa. Ale w ogóle skąd pewność, że żyjemy? Może wszyscy od dawna jesteśmy martwi? A jeśli ciągle śpimy i tylko dobrze udajemy, że wcale tak nie jest? Odkrywa to Nikita Sonieczkin, kiedy uczy się drzemać na wykładzie tak, żeby nie dało się tego zauważyć ? i spostrzega, że wszyscy, nie wyłączając wykładowcy, robią to samo. Ale czy śnimy ten sam sen?
Trochę strasznie. Ale to nic. Wystarczy działka kokainy i świat robi się kryształowy. W swoich opowiadaniach Pielewin zastawia filozoficzne pułapki, zadaje niepokojące pytania i udziela odpowiedzi, które przyprawiają o zawrót głowy.
Talent Pielewina do groteski i fantastyki oraz jego iskrząca się pomysłowość stawiają go w czołówce rosyjskiej literatury.
The Times Literary Supplement
Pielewin należy do tej samej co Gogol i Dostojewski wielkiej rosyjskiej tradycji, w której metafizyczne intuicje dotyczące tajemnicy istnienia zderzają się z groteskowymi banałami codziennego życia.
The New York Times Book Review
Pielewin ma nieposkromione, przewrotne poczucie humoru. Jego zacięcie satyryczne i zamiłowanie do fantastyki przywodzą na myśl Bułhakowa.
London Review of Books
Jeżeli świat to wola i przedstawienie (Schopenhauer) ? jak wygląda świat ukształtowany wolą babci klozetowej? Czy spod umownej rzeczywistości nie zacznie w końcu przenikać smród? Sekta antonowców wierzy, że człowiek jest jedynie zarodkiem trupa. Ale w ogóle skąd pewność, że żyjemy? Może wszyscy od dawna jesteśmy martwi? A jeśli ciągle śpimy i tylko dobrze udajemy, że wcale tak nie jest? Odkrywa to Nikita Sonieczkin, kiedy uczy się drzemać na wykładzie tak, żeby nie dało się tego zauważyć ? i spostrzega, że wszyscy, nie wyłączając wykładowcy, robią to samo. Ale czy śnimy ten sam sen?
Trochę strasznie. Ale to nic. Wystarczy działka kokainy i świat robi się kryształowy. W swoich opowiadaniach Pielewin zastawia filozoficzne pułapki, zadaje niepokojące pytania i udziela odpowiedzi, które przyprawiają o zawrót głowy.
Talent Pielewina do groteski i fantastyki oraz jego iskrząca się pomysłowość stawiają go w czołówce rosyjskiej literatury.
The Times Literary Supplement
Pielewin należy do tej samej co Gogol i Dostojewski wielkiej rosyjskiej tradycji, w której metafizyczne intuicje dotyczące tajemnicy istnienia zderzają się z groteskowymi banałami codziennego życia.
The New York Times Book Review
Pielewin ma nieposkromione, przewrotne poczucie humoru. Jego zacięcie satyryczne i zamiłowanie do fantastyki przywodzą na myśl Bułhakowa.
London Review of Books