Kto chce posmakować zwycięskiego jak Armia Czerwona nihilizmu, niech czyta Mały palec Buddy. Nie musi przy tym wiedzieć, że mityczni i obśmiani przez lud sowiecki gieroje wojny domowej: Czpajew, Kotowski, Furmanow, tudzież ich wróg, czarny baron Ungern von Sternberg - to postaci rzeczywiste, a bohater książki, komisarz Piotr Pusto - to postać fikcyjna. Wszyscy są jednakowo nierzeczywiści. Wszyscy wpadają w czarną dziurę pustki. A Rosja wraz z nimi. Ot, przykrość: duszy nie ma, a boli. Jan Gondowicz