Pachnie trawą, mlekiem białym, oczy lśnią jej jak kryształy, gładka, w łaty, kolorowa, a na imię jest jej... O krowach pisało wielu poetów – od Gałczyńskiego przez Brzechwę po Chotomską, ale żaden nie napisał zbioru wierszy wyłącznie o krowach, tak w dodatku różnych. Dzieci lubią krowy, bo zwierzęta te nie są w swej naturze, pomimo dużych rozmiarów, agresywne. Wręcz przeciwnie – krowy zachowują się przyjacielsko, a nawet (co zostało naukowo potwierdzone!) lubią się bawić. Podobnie jak ludzie, źle znoszą samotność. Zaprzyjaźnijcie się ze stadem kolorowych krów, żyjących w poezji Ewy Karwan-Jastrzębskiej. Spotkacie tam Pyzię, krowę Józefa Wilkonia, krowę marzycielkę, szybkobiegaczkę, czy śmieszkę. A na złą pogodę polecamy krowę burzową. Widzieliście, że takie też istnieją?