„Myślenie o sobie jak najgorzej to czasami przejaw słabości. Mówimy: "Osiągnąłem dno, nie mogłem spaść niżej" i wręcz z rozkoszą pławimy się w bagnie. Jednak rzecz w tym, że to nieprawda. Nie ma końca złu, które w nas tkwi, tak jak nie ma końca dobru. To tylko kwestia wyboru. Trudzimy się żeby zajść wyżej, i trudzimy się, żeby upaść nisko. Trzeba jedynie odkryć, w którym kierunku zmierzamy.”
Daphne du Maurier to autorka, która zaskoczyła wielu czytelników. Stała się muzą dla samego Alfreda Hitchocka, a teraz jej dzieła możemy czytać za sprawą przepięknej nowej serii butikowej.
„Kozioł ofiarny” to książka, która tak naprawdę ukazuje codzienne i z pozoru dość nudne życie. Jednak za tą kurtyną kryje się mrok, groza i najciemniejsza strona ludzkiej natury. Autorka genialnie ukazuje ludzką psychikę i to jak pozorami potrafi żyć człowiek.
Jest to powieść w prawdziwym klasycznym stylu, gdzie atmosfera jest tak gęsta, że można ją kroić nożem. Akcja jest raczej dość spokojna i nie pędzi zbyt szybko. Jednak wcale się nie dziwię, że autorka wykorzystała taki zabieg. Chodziło o to, aby jak najlepiej oddać wszystkie aspekty psychologiczne, które wymagają od czytelnika nie lada skupienia i uwagi. Autorka świetnie kreuje świat, w którym jest pełno pozorów, tajemnic i niedomówień. Częściowo wyjaśnia niektóre aspekty, aby jeszcze bardziej pobudzić naszą wyobraźnię i zmusić do myślenia. Z całą pewnością książka poruszy i wstrząśnie niejednym c...