Klaudyna, choć nieustannie tęskni za rodzinnym miasteczkiem, powoli odkrywa uroki życia w stolicy. Poznaje swojego kuzyna Marcela i jego ojca Renauda. Delikatny Marcel, śliczny jak dziewczyna, zwierza jej się ze swojej miłości do pewnego Charliego i usiłuje dociec, co łączyło Klaudynę z koleżanką ze szkoły. Ze sporo starszym Renaudem dziewczyna szybko się zaprzyjaźnia - z czasem zacznie ich łączyć coś więcej...
Colette pisze lekko i dowcipnie. Bada granice płci, łamie konwenanse, obnaża skostniałe normy.
Colette okazuje się dziś pod wieloma względami bardzo nowoczesna. Traktowała pisanie jako formę niezależności kobiecej.
Maria Janion