„Jedno jest pewne: tożsamości pojedynczego obywatela Europy nie mogłaby ufundować bardziej skomplikowana historia. Takie rzeczy zdarzają się raczej całym państwom, a i to nie w takim stopniu naraz. Tymczasem Świderski już za kilka stron wypakuje z finezją nielegalny w każdym z jego krajów bagaż doświadczeń, z którego ułoży się niezwykła, wielozakresowa wizja świata. Teksty zgromadzone w tej książce powstawały przez wiele lat, ale wspólnym mianownikiem pozostaje dla nich emigracja i kontrabanda światopoglądu, którą człowiek znienacka odkrywa, wwożąc ją do obcego kraju. Świderski jako potrójny emigrant z tożsamości nie tylko nigdy nie odzyskał naiwnej pewności swojej lokalnej, narodowej racji, ale i dopatrzył się u siebie wielu więcej podejrzanych obywatelstw, z których żadne nie śmierdziało szwindlem bardziej niż bycie człowiekiem”.
(ze wstępu Justyny Zimnej)
(ze wstępu Justyny Zimnej)