Beata nieubłaganie zbliża się do czterdziestki. Jest po rozwodzie, nie ma dzieci, a jej otoczenie uważa, że nie ma też większych zobowiązań. Żyje pracą, która skutecznie wypełnia jej całe dnie i nic nie wskazuje na to, że cokolwiek w tej kwestii miałoby się zmienić. I jedynie czasem szuka wytchnienia wśród swoich roślin i książek. Wydaje się zabieganą panią kierownik o jasnych priorytetach. Nie otacza jej wianuszek przyjaciół, a z najbliższą rodziną ma dość napięte stosunki. Jednak tak naprawdę mało kto zdaje sobie sprawę, z czym Beata musi mierzyć się każdego dnia oraz jak bardzo frustruje ją jej codzienność.
Mikołaj na pierwszy rzut oka wydaje się lekkoduchem. Zawsze uśmiechnięty, skóry do żartów, wyróżnia się dużym poczuciem humoru. Wielu oceniłoby go jako wiecznego chłopca. Choć pracuje i już dawno przekroczył trzydziestkę nadal mieszka z mamą, a jego życie prywatne jakiś czas temu zupełnie nieoczekiwanie zmieniło bieg. Lecz Mikołaj w sercu nosi o wiele więcej niż można zobaczyć na pierwszy rzut oka. Tylko czy ktoś zechce zajrzeć ponad stwarzane przez niego pozory?
„Jeszcze jeden rok” to chwytająca za serce swoim realizmem książka. Każdy czytelnik w głównych bohaterach bądź też postaciach pobocznych może bez problemu odnaleźć siebie bądź osoby mu bliskie. Również wydarzenia, z którymi muszą się mierzyć są przyziemne i zasiadając do lektury bez problemu można się z nimi identyfikować. Autorka stworzyła historię teore...