Słuchacie audiobooków? Lubicie?
Przyznam szczerze, że ja nie przepadam za tego rodzaju formą książki, ale jest ona jedynym ratunkiem ratującym moje nerwy w trakcie podróży samochodem ze znerwicowanym dzieckiem, bądź przy innych obowiązkach, gdzie nie mogę poświęcić mu szczególnej uwagi nakierowanej tylko na niego. Włączam i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki syn się uspokaja i z uwagą słucha głosu płynącego z głośników. A dodam tylko, że głos pana Macieja Więckowskiego robi w tej historii naprawdę dobrą robotę. Świetnie nagrana płyta z prawdziwą przyjemnością się jej słucha. Nim się zorientowaliśmy, minęła już godzina nagrania.
O "Jak zostać piratem? Wyprawa na Karaiby" pisałam już jakiś czas temu (link do recenzji zostawię niżej). Autorka w przedstawionej historii opowiada o rodzinie, która za sprawą tajemniczego listu sprzed lat, wraz z przyjaciółmi wyrusza w pełną przygód podróż na odległe Karaiby. Główny bohater wraz ze swoją przyjaciółką poszukują skarbu, a dorośli rozwikłują zagadkę tajemniczego listu.
Co się wydarzyło? Czy skarb istnieje i co nim jest? Czy tajemnica sprzed lat zostanie wyjaśniona? Tego już nie zdradzę, ale wszystkiego dowiecie się, słuchając tej tajemniczej historii. A wierzcie mi głos lektora, mówiący o tajemnicy i skarbie nawet u dorosłego potrafi wywołać ciarki na ciele, rozbudzić wyobraźnię i chęć wyruszenia ku przygodzie.
Nagranie trwa niecałe półtorej godziny, czytane jest płynnie i zrozumiałe, lektor w przy...