Rozwój Internetu w Polsce zbiegł się w czasie z przeobrażeniami politycznymi dokonującymi się po upadku PRL-u. Po transformacji ustrojowej zaczęto w Polsce wprowadzać mechanizmy charakterystyczne dla demokracji parlamentarnych, doceniając przy tym znaczenie kampanii wyborczych dla osiągnięcia sukcesu wyborczego. Toteż nic dziwnego, że w 1997 roku po raz pierwszy wykorzystano w polskiej kampanii parlamentarnej Internet i od tego momentu kolejne kampanie toczyły się z jego udziałem.
O jego roli w kampaniach z lat: 1997, 2001, 2005 i 2007 pisano wcześniej, dlatego wszechstronna analiza Jakuba Żurawskiego nawiązuje do tych publikacji. Nowatorskim i oryginalnym zabiegiem autora było przeprowadzenie własnych badań internetowej kampanii parlamentarnej 2007 roku. Autor nazwał je "studium przypadku" i istotnie czytelnik książki otrzymuje obszerne studium, zawierające odniesienia do treści witryn wyborczych komitetów wyborczych, niektórych blogów oraz informacji zamieszczanych na trzech portalach informacyjnych: Interia.pl, Onet.pl, i Wirtualna Polska. Wyniki analizy zostały przedstawione w sposób jasny, przejrzysty, zostały wzbogacone tabelami i ilustracjami, potwierdzając wielką sumienność i rzetelność badawczą autora oraz trafność formułowanych przezeń sądów.
O jego roli w kampaniach z lat: 1997, 2001, 2005 i 2007 pisano wcześniej, dlatego wszechstronna analiza Jakuba Żurawskiego nawiązuje do tych publikacji. Nowatorskim i oryginalnym zabiegiem autora było przeprowadzenie własnych badań internetowej kampanii parlamentarnej 2007 roku. Autor nazwał je "studium przypadku" i istotnie czytelnik książki otrzymuje obszerne studium, zawierające odniesienia do treści witryn wyborczych komitetów wyborczych, niektórych blogów oraz informacji zamieszczanych na trzech portalach informacyjnych: Interia.pl, Onet.pl, i Wirtualna Polska. Wyniki analizy zostały przedstawione w sposób jasny, przejrzysty, zostały wzbogacone tabelami i ilustracjami, potwierdzając wielką sumienność i rzetelność badawczą autora oraz trafność formułowanych przezeń sądów.