Bohaterem powieści jest syn króla Szwecji Eryka XIV - Gustaw Erikson Waza. Była to postać fascynująca: alchemik i artysta, włóczęga i trochę szaleniec. W dzieciństwie wywieziony potajemnie do Polski, przez lata całe tułał się po różnych dworach europejskich. Oficjalnie pomijany, natomiast w tajnych korespondencjach i spekulacjach jezuitów, nuncjuszy i ambasadorów brany pod uwagę jako kandydat na króla.
Dwuczęściowa powieść Jadwigi Żylińskiej opowiada o losach Gustawa, syna króla Eryka, żyjącego w latach 1568-1607. Narracja pierwszej części prowadzona jest przez samego Gustawa, opisującego swoje życie w sposób chaotyczny w licznych, zazębiających się retrospekcjach, czasem powtarzanych i analizowanych z różnych punktów widzenia. Książę jawi się jako człowiek nieszczęśliwy i wyobcowany, pozbawiony ojczyzny i bliskich, zagubiony wewnętrznie, szukający swojego miejsca w świecie, dla którego syn zamordowanego króla jest zagrożeniem. Nawet, jeśli sam nie pragnie korony, może stać się narzędziem w rękach tych, którzy zechcą się nim posłużyć. Odsyłany od jednego władcy do innego, liczący na wsparcie królów czy cesarza, wędruje po Europie w poszukiwaniu środków do życia i odrobiny szczęścia. Najchętniej zajmuje się alchemią, modną wówczas wśród panujących, i po trochu innymi dziedzinami, w tym również aktorstwem. Druga część jest relacją spisaną przez kawalera Jeana Allarda, królewskiego ogrodnika, któremu Eryk przed uwięzieniem powierzył skarb, mający być ratunkiem i nadzieją na przywrócenie tronu zdetronizowanemu królowi lub jego synowi. Skarb ten przez wiele lat służy próżnym zabiegom Allarda, starającego się pomóc Gustawowi najpierw w staraniach o koronę, a pod koniec już tylko w zapewnieniu mu godnej egzystencji.